Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz

Sylwester Chruszcz był gościem "Rozmów pod krawatem". Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
Sylwester Chruszcz był gościem "Rozmów pod krawatem". Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
Sylwester Chruszcz. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
Sylwester Chruszcz. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
Zepchnięty na drugi plan, po poniedziałkowych zamachach wraca plan środowisk narodowych, aby zorganizować w Polsce referendum w sprawie przyjmowania uchodźców przez nasz kraj.
Tak zapewniał we wtorek w "Rozmowach pod krawatem" szczeciński poseł Kukiz '15 Sylwester Chruszcz. Zbiórka rozpoczęła się na początku tego roku i mimo początkowych deklaracji, wciąż nie ma pół miliona podpisów, aby złożyć je w sejmie.

Pytany o to Chruszcz tłumaczy:

- Wszyscy myśleliśmy, że sprawa uchodźców odchodzi w zapomnienie, że już nikt nie będzie nam narzucał systemu relokacji. To nie była już sprawa priorytetowa w Kukiz'15 i wśród środowisk narodowych ND. Ale po tych wydarzeniach, tą ostatnią górkę podpisów musimy już zebrać - mówił Chruszcz. - W październiku pan deklarował, że ta zbiórka podpisów dobiega końca - podsumował Przemysław Szymańczyk, prowadzący audycję. - W międzyczasie był budżet, nad którym mieliśmy debatować, było wiele innych ważnych rzeczy. Naprawdę sprawy uchodźców wydawało się, że odchodzą na drugi czy trzeci plan. Po wczorajszym dniu wszystko się zmieniło - mówił Chruszcz.

Poseł Kukiz '15 przyznał, że na poniedziałkowym bożonarodzeniowym jarmarku w Berlinie był jego syn. Nic mu się nie stało.


Zbiórka rozpoczęła się na początku tego roku i mimo początkowych deklaracji, wciąż nie ma pół miliona podpisów, aby złożyć je w sejmie.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
12345

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty