Intencje są dobre, ale będziemy dopytywać o szczegóły i to zadecyduje o wyniku głosowania - mówiła we wtorek Urszula Pańka pytana o poparcie jej klubu (PO) dla pomysłu prezydenta Szczecina. Zaproponował on powołanie specjalnej, miejskiej spółki, która ma być odpowiedzialna za inwestycje.
Receptą ma być nowa spółka i - zdaniem Urszuli Pańki z PO - warto tu przypomnieć posunięcie władz Gdańska, które z sukcesem coś takiego przeprowadziły.
- Zobaczymy, będziemy dopytywać. Jestem zwolennikiem tego, by stworzyć spółkę i ją rozliczać. Oczywiście w sensie realizacji inwestycji, które mamy. Na pewno będę dopytywała o liczbę pracowników, kto zostanie, kto nie, jak w urzędzie będzie funkcjonował Wydział Inwestycji Miejskich... - wyliczała Urszula Pańka.
Przeciwnicy powołania miejskiej spółki uważają, że powierzenie inwestycji osobnemu podmiotowi oznacza, że radni przestaną mieć nad nim kontrolę. Zwracają też uwagę, że zatrudniani tam specjaliści będą zdecydowanie lepiej wynagradzani niż - pracujący przy inwestycjach miejskich - urzędnicy.