Wnioski zgodnie z prawem są rozpatrywane łącznie, a materiał jest bardzo obszerny - mówił w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" sędzia Tomasz Szaj, rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie.

- Te wnioski się nawzajem wykluczają. Zarząd powinien wiedzieć, czy spółka jest w takim stanie, że powinna ogłosić na przykład upadłość. Aktualnie akta sprawy liczą 28 tomów, to jest wiele tysięcy stron dokumentów - mówi sędzia Szaj.

Najbardziej skomplikowany jest wniosek sanacyjny, jest on jednak niekompletny, a to oznacza kolejne wydłużenie postępowania. Trudno powiedzieć nawet o ile, na pewno decyzji nie będzie w tym roku - dodał rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie.

- Spółka przedstawia sądowi projekt zmian i sąd - wyznaczając nadzorcę, doprowadza do tej sytuacji, kiedy spółka z podmiotu, który nie przynosi zysku, staje się podmiotem przynoszącym zysk i zdolnym do spłaty swoich zobowiązań - mówi sędzia Szaj.

Energopol zalega w wypłatami dla pracowników oraz podwykonawców. Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad w związku z problemami finansowymi i opóźnieniami zerwała kontrakty m.in. na modernizację Węzła Kijewo oraz budowę obwodnicy Wałcza.