Susza w tym roku na pewno będzie i trzeba temu przeciwdziałać - mówili goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór". Dyskutowali o inwestycjach w małą retencję i meliorację.
W ramach pilotażowego programu w Zachodniopomorskiem powstaną zastawki i urządzenia, które będą zatrzymywały wodę spływającą z pól.
Jak mówił Marek Duklanowski, dyrektor Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie w Szczecinie województwo zachodniopomorskie jest bardzo zróżnicowane jeśli chodzi o susze. Prawie w ogóle nie ma z tym problemu w pasie nadmorskim.
- Kiedy mamy rok suchy, kolejny suchy i trzeci też suchy to rzeczywiście pojawia się zjawisko suszy, która dotyka głębszych warstw gleby. Kluczową rzeczą jest to, że brakuje opadów, albo ich struktura jest niewłaściwa - analizował dyr. Duklanowski.
W latach 40. i 50. susze były jeszcze większe niż obecnie i takie właśnie nas czekają w przyszłości - dodawał Arkadiusz Semczyszak, główny specjalista z Zachodniopomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Barzkowicach.
- W związku ze zmianą klimatu wzrośnie ilość opadów. Wszystkie nasze działania powinny być dwustronne: zapobieganie suszy i robienie zabezpieczeń przeciwko powodziom - zaznaczył Arkadiusz Semczyszak.
Na przeciwdziałanie skutkom suszy w całym kraju do 2030 roku Polska wyda 14 mld złotych.
Jak mówił Marek Duklanowski, dyrektor Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie w Szczecinie województwo zachodniopomorskie jest bardzo zróżnicowane jeśli chodzi o susze. Prawie w ogóle nie ma z tym problemu w pasie nadmorskim.
- Kiedy mamy rok suchy, kolejny suchy i trzeci też suchy to rzeczywiście pojawia się zjawisko suszy, która dotyka głębszych warstw gleby. Kluczową rzeczą jest to, że brakuje opadów, albo ich struktura jest niewłaściwa - analizował dyr. Duklanowski.
W latach 40. i 50. susze były jeszcze większe niż obecnie i takie właśnie nas czekają w przyszłości - dodawał Arkadiusz Semczyszak, główny specjalista z Zachodniopomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Barzkowicach.
- W związku ze zmianą klimatu wzrośnie ilość opadów. Wszystkie nasze działania powinny być dwustronne: zapobieganie suszy i robienie zabezpieczeń przeciwko powodziom - zaznaczył Arkadiusz Semczyszak.
Na przeciwdziałanie skutkom suszy w całym kraju do 2030 roku Polska wyda 14 mld złotych.
- Kiedy mamy rok suchy, kolejny suchy i trzeci też suchy to rzeczywiście pojawia się zjawisko suszy, która dotyka głębszych warstw gleby. Kluczową rzeczą jest to, że brakuje opadów, albo ich struktura jest niewłaściwa - analizował dyr. Duklanowski.
Dodaj komentarz 2 komentarze
wielce odkrywcze spostrzeżenia pana derehtora Wód Polskich.
A jakie działania do tej pory zrealizowano?
CO JUŻ będzie minimalizować przebieg i skutki suszy?
Czy nadal tylko tak po PiSowsku: plany, plany, plany.... No i programy!
Opowiadane gawiedzi. Rzecz jasna.
Jan Nowak meczacy fanatyk, każdy komentarz okraszony PISem. Siedzi cały dzień na stronie radia, jakiś esbecki emeryt? Zachodniopomorskiemu chyba susza nie groźna bo tu 9 miesięcy w roku pada deszcz. Susza to była latem a później non stop lało i wialo.