Przeciwko niekontrolowanemu napływowi towarów rolno-spożywczych z Ukrainy do krajów Unii Europejskiej protestować będą rolnicy, którzy wyjadą dzisiaj na drogi w całej Polsce.
Jak podkreśla Edward Kosmal, przewodniczący Rady Wojewódzkiej rolniczej Solidarności, do protestu mogą dołączyć także inne rolnicze organizacje. - Będzie blokowanie... Jest to dopiero początek, na tym proteście nie zakończymy, mamy zbiórkę w miejskości Krąpiel o godz. 11, następnie o 12 ruszamy drogową "dziesiątką" do miejscowości Wapnica, tam spotykamy się parkingu i powrócimy do Krąpieli. Jest to początek, ale rzeczywiście jeśli nie będzie odzewu, to ten protest skończy się blokowaniem dróg w całym kraju - zastrzega Kosmal.
Ruch od południa utrudnią oflagowane kolumny ciągników, które w żółwim tempie przemierzać będą wybrane odcinki dróg. Solidarność nie wyklucza zaostrzenia protestu, nie zgadzając się z wprowadzaną w obecnej formie unijną polityką rolną.
Utrudnienia w ruchu na drogach w regionie mają potrwać około dwóch godzin.