Sensacja, skandal i pewne zwycięstwo - takimi słowami można podsumować trzy najciekawsze walki minionej nocy. Do historii przeszła gala w Barclays Center na Brooklynie w Nowym Jorku oraz Knockout Boxing Night w Łomży.
W Nowym Jorku Adam Kownacki zanotował pierwszą porażke po 20 zwycięstwach z rzędu. Polak przegrał przez TKO w 4. rundzie z Finem Robertem Heleniusem. Dla Kownackiego Helenius miał być ostatnim sprawdzianem przed walką o mistrzostwo świata. Sensacyjna porażka pokrzyżowała jednak jego plany.
W Łomży w walce wieczoru po 10 latach w wadze cruiser bił się Artur Szpilka. Ukrainiec Sergiej Radczenko dwukrotnie posłał Polaka na deski. Mimo to sędziowie zdecydowali się na skandaliczny werdykt - przyznali zwycięstwo Szpilce na punkty.
Wcześniej z Serbem Geardem Ajetovicem walczył Paweł Stępień. Pięściarz ze Szczecina kontrolował cały pojedynek i wygrał na punkty, zwyciężając wszystkie rundy.
W Łomży w walce wieczoru po 10 latach w wadze cruiser bił się Artur Szpilka. Ukrainiec Sergiej Radczenko dwukrotnie posłał Polaka na deski. Mimo to sędziowie zdecydowali się na skandaliczny werdykt - przyznali zwycięstwo Szpilce na punkty.
Wcześniej z Serbem Geardem Ajetovicem walczył Paweł Stępień. Pięściarz ze Szczecina kontrolował cały pojedynek i wygrał na punkty, zwyciężając wszystkie rundy.