W sytuacji kryzysowej związanej z pandemią koronawirusa personel medyczny szpitali w Szwecji będzie mógł wybierać, kogo kierować na oddziały intensywnej terapii.
Według opracowanej przez władze instrukcji, największe szanse mają osoby młode.
W przypadku, gdyby liczba miejsc na szpitalnych OIOM-ach była niewystarczająca, lekarze na oddział intensywnej terapii, będą mogli, w pierwszej kolejności kierować pacjentów, których szanse na przeżycie zostaną oceniane jako największe.
- Jeżeli potrzeba będzie dokonywać między nimi wyboru, to zalecamy dać szansę tym, których oczekiwany okres życia jest najdłuższy. Gdyby rokowania pacjentów poddanych intensywnej terapii były niskie, lekarze będą mogli zdecydować o przerwaniu leczenia na rzecz osoby, której szanse na przeżycie będą większe - mówił w szwedzkim radiu, profesor Lars Sandman, który dla Głównego Zarządu Zdrowia i Opieki Społecznej, kierował zespołem ekspertów opracowujących wytyczne dla lekarzy.
Najcięższa sytuacja związana z pandemią korowirusa jest w regionie Sztokholmu, gdzie z powodu Covid-19 hospitalizowano już ponad 400 osób, 69 z nich przebywa na oddziałach intensywnej terapii. Do piątku zmarły tam 43 osoby.
W przypadku, gdyby liczba miejsc na szpitalnych OIOM-ach była niewystarczająca, lekarze na oddział intensywnej terapii, będą mogli, w pierwszej kolejności kierować pacjentów, których szanse na przeżycie zostaną oceniane jako największe.
- Jeżeli potrzeba będzie dokonywać między nimi wyboru, to zalecamy dać szansę tym, których oczekiwany okres życia jest najdłuższy. Gdyby rokowania pacjentów poddanych intensywnej terapii były niskie, lekarze będą mogli zdecydować o przerwaniu leczenia na rzecz osoby, której szanse na przeżycie będą większe - mówił w szwedzkim radiu, profesor Lars Sandman, który dla Głównego Zarządu Zdrowia i Opieki Społecznej, kierował zespołem ekspertów opracowujących wytyczne dla lekarzy.
Najcięższa sytuacja związana z pandemią korowirusa jest w regionie Sztokholmu, gdzie z powodu Covid-19 hospitalizowano już ponad 400 osób, 69 z nich przebywa na oddziałach intensywnej terapii. Do piątku zmarły tam 43 osoby.