Wnioski złożyło blisko 73 tysiące osób, co oznacza, że udało się zrealizować wypłaty dla ponad 82 procent świadczeniobiorców - zaznaczyła profesor Uścińska. Dodała, że sprawna obsługa wniosków jest możliwa nie tylko dzięki dobrej organizacji pracy, ale też dzięki wprowadzeniu obowiązku składania wniosków drogą internetową.

Składający wnioski mogą też liczyć na pomoc w placówkach ZUS. Pracownicy nie tylko wskażą jak wypełnić wniosek, ale też pomogą założyć profil na Platformie Usług Elektronicznych Zakładu - wyjaśniła prezes ZUS.

Dodatek solidarnościowy wypłacany jest za czerwiec, lipiec i sierpień i wynosi 1400 złotych. Prezes Gertruda Uścińska podkreśliła, że można go otrzymać najwcześniej za miesiąc, w którym osoba uprawniona złożyła wniosek. Świadczenie przysługuje również osobom bezrobotnym już zarejestrowanym w urzędzie pracy.

Otrzymanie dodatku solidarnościowego oznacza zawieszenie wypłaty zasiłku dla bezrobotnych oraz stypendium na szkolenia lub podnoszenie kwalifikacji.

Dodatek jest inicjatywą ustawodawczą prezydenta Andrzeja Dudy, a przysługuje tym, którzy po 15 marca stracili pracę lub ich umowa wygasła z powodu COVID-19.