Uwaga wybierający się do Berlina - koniecznie zabierzcie ze sobą maski zasłaniające usta i nos.
Od środy kontrolę w autobusach, tramwajach i metrze przejmują pracownicy ochrony BVG, czyli berlińskiego przewoźnika. Każdy podróżujący bez maski i odmawiający jej natychmiastowego założenia musi liczyć się z karą w wysokości 50 euro. To efekt przyjętych we wtorek uchwał senatu Berlina.
Podróżowanie z odsłoniętymi ustami i nosem jest naruszeniem nie tylko wewnętrznych regulaminów BVG, ale również ogólnoberlińskich przepisów ochrony przed infekcjami. To oznacza, że ochroniarze mogą w każdej chwili wezwać policję, a to może skutkować z kolei grzywną do 500 euro.
Wymóg podróżowania w maskach obowiązuje również w szybkiej kolei miejskiej S-Bahn. Ta podlega jednak prawu kolejowemu i tam kontrolą i nakładaniem ewentualnych kar zajmuje się policja federalna.
Podróżowanie z odsłoniętymi ustami i nosem jest naruszeniem nie tylko wewnętrznych regulaminów BVG, ale również ogólnoberlińskich przepisów ochrony przed infekcjami. To oznacza, że ochroniarze mogą w każdej chwili wezwać policję, a to może skutkować z kolei grzywną do 500 euro.
Wymóg podróżowania w maskach obowiązuje również w szybkiej kolei miejskiej S-Bahn. Ta podlega jednak prawu kolejowemu i tam kontrolą i nakładaniem ewentualnych kar zajmuje się policja federalna.