Radio SzczecinRadio Szczecin » Muzyka
Poprzednia płyta tej amerykańskiej wokalistki, która ma już na koncie nagrodę Grammy, znalazła się na szczycie rocznego zestawienia magazynu „TIME”, pojawiła się także w czołowych dziesiątkach podsumowań m.in. „New York Timesa”, „Rolling Stone’a”, „The Washington”, czy „Billboardu”. Tym razem Kali Uchis dodała do swojej dyskografii czwarty krążek, który jest też jej drugą hiszpańskojęzyczną propozycją.

Materiał zainspirował kwiat orchidei - jak mówi artystka: "Ten kwiat zawsze mnie intrygował, czułam się nim namagnesowana. Na moją płytę wpłynął ponadczasowy, niesamowity, mistyczny, uderzający, wdzięczny i zmysłowy urok orchidei. Dzięki bijącemu od niego ogromowi świeżej energii chcę na nowo zdefiniować to, w jaki sposób patrzymy na muzykę latynoską".
BOKKA to zespół założony w 2013 roku, który ma na koncie 3 nominacje do Fryderyków, pozytywne recenzje od wielu zagranicznych dziennikarzy, a także występy na różnych europejskich scenach (czeski festiwal Colours of Ostrava, kluby w Brukseli, Pradze czy Budapeszcie).

Na początku nie chcieli robić zamieszania z okazji świętowania swojego dziesięciolecia, jednak wpadli na pomysł, który chociaż na początku wydawał się nierealny, przełożył się na stworzenie bardzo szczególnej płyty z zaskakującymi gośćmi.

Dodajmy, że muzycy z BOKKI nie zdradzają swoich danych osobowych - występują w maskach, a komponują jako Krokodylek, Nefrytowa Lisica, Potrzeszcz, Szympans, Szynszyla i Tygrysek. Tajemnicą owiana jest też płyta "BOKKA HITS 10". Goście, którzy się na niej pojawiają noszą nic nam niemówiące pseudonimy, jak Little Hope, Gilbert Brady, czy QUENTIN, a ukrywają się pod nimi między innymi Dawid Podsiadło, Mrozu, czy Krzysztof Zalewski.

I tak powstał album, który podsumowuje ważny rozdział barwnej historii zespołu, zanim artyści wyruszą w zupełnie nowym kierunku.
Ten amerykański zespół soulowy wydał debiutancki album w 2019 roku, a rok później otrzymał swoją pierwszą nominację do nagrody Grammy. Już wtedy w prasie pojawiały się bardzo korzystne recenzje - muzyków chwalono za "psychodeliczno-soulową siłę", "wyraźne unikanie pułapek, które nękają dobrze zamierzone płyty retro-soulowe", "granie tyle samo dla głowy, co dla serca", jak i "brzmienie będące punktem środkowym między Motown, a hip-hopem ze wschodniego wybrzeża".

W roku 2023 przyszedł czas na drugi album. Wtedy frontman grupy, Eric Burton, przyznał, że tworząc ten materiał czuli presję, jednak znaleźli w tym procesie także dużo radości. Płyta najlepiej poradziła sobie na brytyjskiej liście przebojów, gdzie w kategorii R&B zajęła drugie miejsce.
Ta kanadyjska wokalistka współpracowała z Khalidem, DJ-em Regardem, czy Troyem Sivanem, wydała już dwie epki oraz debiutancki album „I Used to Think I Could Fly”, który wylądował na 1. miejscu wśród nowych płyt na Spotify, by później uplasować się w pierwszej dziesiątce na listach przebojów w wielu krajach. Tym razem Tate McRae prezentuje drugi krążek. Album został wyprodukowany przy współpracy z Ryanem Tedderem z OneRepublic, który stworzył wiele hitów dla Taylor Swift, Adele, Ellie Goulding, czy Beyoncé.

Co sama artystka mówi o nowym materiale? "Niedługo po tym, jak skończyłam 20 lat, zaczęłam analizować różne relacje i sytuacje w moim życiu. Zdałam sobie sprawę, że przez ostatni rok łączyła je moja spontaniczność i rzadsze podejmowanie decyzji z głową. Ten album reprezentuje uczucia związane z zakochaniem, przebłyski obsesji, ignorowanie czerwonych flag i ponoszenie konsekwencji. Chciałam pochylić się w kierunku bardziej popowego brzmienia i napisać teksty z nieco bardziej zabawnej, ciekawskiej pozycji".

Jeśli spodobają wam się te nowe kompozycje Tate, to będzie je można usłyszeć podczas koncertu w Polsce - wokalistka zagra w Warszawie 10 maja.
Gregory Porter dołączył do swojej dyskografii pierwszy album świąteczny (wreszcie!). Płyta jest hołdem dla ulubionej pory roku Gregory’ego, jak i docenieniem jego ukochanych kompozycji świątecznych i artystów, którzy je nagrali. Na krążku znajdziemy covery utworów Elli Fitzgerald, Marvina Gaye’a, czy Steviego Wondera, a także trzy autorskie kawałki Portera. W studiu artyście towarzyszył jego wieloletni zespół, a materiał został wyprodukowany przez Troy’a Millera w Nowym Jorku i Londynie. „Christmas Wish” to także piękne dźwięki orkiestry nagranej przy Abbey Road oraz gościnny udział wokalistki Samary Joy - podwójnej zdobywczyni nagrody Grammy.
1234567