Machina Czasu
Radio SzczecinRadio Szczecin » Machina Czasu
Bandurzysta. Fot. pixabay.com
Bandurzysta. Fot. pixabay.com
Od romantyzmu po współczesność. Od Mykoły Łysenki, przez Borysa Latoszyńskiego, aż po Myrosława Skoryka i Wałentyna Sylwestrowa. Kontynuujemy muzyczną podróż przez czas po bezkresnych stepach Ukrainy.
Dr Andrzej Wątorski, dr Wojciech Kral i Agata Rokicka. Zapraszamy na drugą część opowieści "Dumka na trzy głosy".
Fot. pixabay.com
Fot. pixabay.com
Step. Ten bezkres jest obecny w kulturze Ukrainy. Otwarta przestrzeń, o której śpiewano w kozackich dumach i dumkach. O bandurach, kobzach, lirach, a więc o ukraińskich instrumentach, ale i o muzykach i kompozytorach w "Machinie czasu".
W muzyczną podróż w głąb Ukrainy przez czas zabiorę Was wspólnie z dr. Andrzejem Wątorskim i dr. Wojciechem Kralem. Będzie to więc dumka na trzy głosy.
Anna Frajlich w "Machinie czasu". Fot. Paweł Nowakowski, Wydawnictwo Forma
Anna Frajlich w "Machinie czasu". Fot. Paweł Nowakowski, Wydawnictwo Forma
Anna Frajlich. Fot. ze zbiorów prywatnych poetki
Anna Frajlich. Fot. ze zbiorów prywatnych poetki
Szkoła Ćwiczeń w Szczecinie. Anna Frajlich druga z lewej (1953). Fot. ze zbiorów prywatnych poetki
Szkoła Ćwiczeń w Szczecinie. Anna Frajlich druga z lewej (1953). Fot. ze zbiorów prywatnych poetki
Podczas odpowiedzi. V Liceum w Szczecinie (1958/1959). Fot. ze zbiorów prywatnych poetki
Podczas odpowiedzi. V Liceum w Szczecinie (1958/1959). Fot. ze zbiorów prywatnych poetki
Znów przejeżdżam
nad Dworcem Gdańskim
tylko nie mogę
nad nim przejść
do porządku dziennego.

Tak w wierszu "Powrót – podróż sentymentalna" Anna Frajlich opisuje niezaleczoną ranę Marca 68. Do opuszczenia Polski zostało wówczas zmuszonych wielu Polaków pochodzenia żydowskiego. Odjeżdżali oni głównie z Dworca Gdańskiego. W 30. rocznicę Marca 68 na ścianie dworca odsłonięto tablicę upamiętniającą te wydarzenia ze słowami Henryka Grynberga: "Tu więcej zostawili po sobie niż mieli".
W "Machinie czasu" spotkanie z Anną Frajlich - poetką, publicystką, literaturoznawczynią, slawistką. Będzie to podróż od Kirgizji i Lwowa przez Szczecin do Nowego Jorku.
Anna Frajlich przyjechała do Szczecina na zaproszenie Wydawnictwa Forma, dzięki któremu ukazały się właśnie dwa tomy jej "Wierszy zebranych". Pierwszy nosi tytuł "Przeszczep", drugi - "Powroty". Zapraszam więc do wysłuchania rozmowy o przeszczepach i powrotach.
W "Machinie..." wykorzystano fragment audycji Aliny Głowackiej "GDZIE RAKI ZIMUJĄ" z 30.01.1960 roku.
Ambasadoriwie. Hans Holbein Młodszy. National Gallery Londyn. Fot. wikimedia.org
Ambasadoriwie. Hans Holbein Młodszy. National Gallery Londyn. Fot. wikimedia.org
Gdzie na obrazie Hansa Holbeina "Ambasadorowie" znajduje się czaszka? Dlaczego jest do zauważenia tylko pod kątem 27 stopni? Jakie tajemnice kryją prace Henri de Toulouse-Lautreca, francuskiego malarza i plakacisty Belle Epoque? Co sprawia, że słynna "Straż Nocna" Rembrandta wielokrotnie była obiektem ataków szaleńców? Czy namalowany przez Johna Everetta Millaisa kwiat był zapowiedzią śmierci pozującej do obrazu "Ofelia" modelki?
Gośćmi "Machiny czasu" są Joanna Łenyk-Barszcz i Przemysław Barszcz, autorzy książki "Sekretna galeria. Co artyści ukryli w swoich dziełach". Ukazała się ona (podobnie jak poprzednie z tej serii: "Tajemnice dzieł sztuki" i "Wielkie sekrety arcydzieł sztuki") nakładem wydawnictwa Zona Zero.
Okładka książki "Strażnicy wolności". Fot. Mat. prasowe
Okładka książki "Strażnicy wolności". Fot. Mat. prasowe
„Dajcie mi nowe teorie spiskowe, bo te, które ludzie powtarzali w zeszłym roku, właśnie się spełniły” – tak mówi jeden z bohaterów książki ”Strażnicy wolności” Jacka Hugo-Badera, dziennikarza Gazety Wyborczej, reportera, autora takich tomów jak: „W rajskiej dolinie wśród zielska”, „Biała gorączka”, „Dzienniki kołymskie” oraz wspomnianych wcześniej „Strażników wolności”. Kim są tytułowi strażnicy wolności? Najbardziej neutralne określenie tej bardzo różnorodnej grupy osób brzmi: antyszczepionkowcy. Oni jednak nie lubią być tak nazywani, bo przecież przede wszystkim walczą o wolność. Czyją? I kto im tę wolność chce ograniczać? Jaki spisek podejrzewają? Komu ufają? Jak uzasadniają swoje racje?
W „Machinie czasu” – podróż do przeszłości nie tak odległej, ale bardzo mocno promieniującej na teraźniejszość i przyszłość – wspólnie z reporterem, Jackiem Hugo-Baderem.
Fot. pixabay.com
Fot. pixabay.com
Poruszając się w świecie, którego nie znamy, musimy zachować się ostrożnie i delikatnie. Często zdarza się, że gdy mamy za małą wiedzę o tym, na co patrzymy, to - próbując rzecz zinterpretować i zrozumieć - myślimy przez analogię. Może to nas zwieść na manowce.
Ale jak zrozumieć świat, w którym święta księga poucza: "Mężczyzna pod każdym względem przewyższa kobietę" albo "Kobieta jest istotą pustą i bezmyślną" lub też "Kobieta nie jest zdolna do samodzielnego życia bez pomocy mężczyzny". Co to oznacza? Jaką rolę islam wyznacza kobiecie? Naszym przewodnikiem będzie Maurycy Dudek, autor książki „Przyzwoici ludzie”, który od lat fascynuje się kulturą, religią, obyczajowością Wschodu. Który? A może...która?
Pochód pierwszomjowy w Krakowie w 1945 roku. Fot. polona.pl (domena pubiczna)
Pochód pierwszomjowy w Krakowie w 1945 roku. Fot. polona.pl (domena pubiczna)
Pochód pierwszomjowy w Katowicach w 1945 roku. Fot. polona.pl (domena pubiczna)
Pochód pierwszomjowy w Katowicach w 1945 roku. Fot. polona.pl (domena pubiczna)
Ulotka z 1945 roku. Fot. polona.pl (domena pubiczna)
Ulotka z 1945 roku. Fot. polona.pl (domena pubiczna)
Plakat z 1976 roku. Fot. polona.pl (domena pubiczna)
Plakat z 1976 roku. Fot. polona.pl (domena pubiczna)
W 1949 r. władze PRL stanęły wobec wielkiego wyzwania - zabrakło bowiem materiału na flagi i szturmówki. W związku z grudniowymi uroczystościami towarzyszącymi scaleniu PPS i PPR, a w efekcie powstaniu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej zużyto 600 tys. metrów kwadratowych tkaniny, a chwilę później komitety organizujące pochody pierwszomajowe zażądały drugie tyle. To musiał być wielki problem - wielkie peerelowskie święto potrzebowało odpowiedniej oprawy.
O tym, jak dawniej celbrowano 1 Maja w "Machinie czasu".
Okładka wydawnictwa płytowego Polskiego Radia. Fot. materiały prasowe
Okładka wydawnictwa płytowego Polskiego Radia. Fot. materiały prasowe
Okładka książki "Jego portret. Opowieść o Jonaszu Kofcie”. Fot. materiały prasowe
Okładka książki "Jego portret. Opowieść o Jonaszu Kofcie”. Fot. materiały prasowe
Terapia przez melancholię - takimi słowami efekty obcowania z tekstami Jonasza Kofty określił kiedyś Adam Opatowicz, aktor, reżyser, dyrektor Teatru Polskiego w Szczecinie.
Kofta był poetą, satyrykiem, współzałożycielem Hybryd i Kabaretu pod Egidą; także autorem tekstów - a niekiedy i wykonawcą - wielu popularnych piosenek. Przebojami zostały między innymi: "Wakacje z blondynką", "Radość o poranku", "Śpiewać każdy może", "Jej portret", "Pamiętajcie o ogrodach", "Kwiat jednej nocy" czy "Do łezki łezka". Mistrz Jeremi Przybora uważał, że dzięki takim autorom jak Kofta, powojenna Polska stała się "imperium piosenki na najwyższym poziomie".
Gościem "Machiny czasu" jest Piotr Derlatka, autor książki „Jego portret. Opowieść o Jonaszu Kofcie”.
Pomnik Agnieszki Osieckiej. Fot. pixabay.com
Pomnik Agnieszki Osieckiej. Fot. pixabay.com
Prof. Maria Janion, historyczka literatury, idei i wyobraźni specjalizująca się w historii romantyzmu powiedziała kiedyś o Agnieszce Osieckiej: „To była ostatnia romantyczka w piosence. „Amor szmaciany płynie ulicą” – słyszę w tym Słonimskiego i Tuwima, którzy umieli poetyzować zwyczajność. Ona po nich to odziedziczyła. Rozumiała, jakie słowo jest ważne. Na tym polega artysta, na sztuce jedynego nazywania. Czytam w niej zdolność do miłości wielką i przerażającą, ostrą świadomość istnienia."
W "Machinie czasu" - powieść o poetce piosenki, Agnieszce Osieckiej, która chciała "być wciąż w podróży, w drodze pod wiatr". Gościem audycji jest Piotr Derlatka, biograf, autor książki „Zdradziecka Osiecka”.
Kamienica w lesie. Zdjęcie ze zbiorów Moniki Szymanik
Kamienica w lesie. Zdjęcie ze zbiorów Moniki Szymanik
Kamienica w lesie. Zdjęcie ze zbiorów Moniki Szymanik
Kamienica w lesie. Zdjęcie ze zbiorów Moniki Szymanik
Kamienica w lesie. Zdjęcie ze zbiorów Moniki Szymanik
Kamienica w lesie. Zdjęcie ze zbiorów Moniki Szymanik
Kamienica w lesie. Zdjęcie ze zbiorów Moniki Szymanik
Kamienica w lesie. Zdjęcie ze zbiorów Moniki Szymanik
Kamienica w lesie. Zdjęcie ze zbiorów Moniki Szymanik
Kamienica w lesie. Zdjęcie ze zbiorów Moniki Szymanik
Kamienica w lesie. Zdjęcie ze zbiorów Moniki Szymanik
Kamienica w lesie. Zdjęcie ze zbiorów Moniki Szymanik
Kamienica w lesie. Zdjęcie ze zbiorów Moniki Szymanik
Kamienica w lesie. Zdjęcie ze zbiorów Moniki Szymanik
Kamienica w lesie. Zdjęcie ze zbiorów Moniki Szymanik
Kamienica w lesie. Zdjęcie ze zbiorów Moniki Szymanik
Kamienica w lesie. Zdjęcie ze zbiorów Moniki Szymanik
Kamienica w lesie. Zdjęcie ze zbiorów Moniki Szymanik
Kamienica w lesie. Zdjęcie ze zbiorów Moniki Szymanik
Kamienica w lesie. Zdjęcie ze zbiorów Moniki Szymanik
Drzwi są naprawdę piękne - drewniane, misternie zdobione. Miękkie opływowe linie, motywy roślinne - secesja. Na szybie napis: Kamienica w lesie. Tajemniczy, choć zapewne większość szczecinian wie, że pochodzi od nazwy profilu Moniki Szymanik na instagramie, która to nazwa znalazła się potem w tytule albumu fotograficznego (z dopiskiem "Instagramowe wędrówki szczecinianki"). Ale też wywodzi się od dwóch pozornie wykluczających się przestrzeni: miasta i natury. Pozornie, bo w sercu pani Moniki zajmują chyba takie samo miejsce.
Co kryje się za tymi drzwiami? Do jakiego świata zaprasza gospodyni tego miejsca przy Pocztowej 19 w Szczecinie? W "Machinie czasu" spotkanie z Moniką Szymanik, która zdaniem Ewy Podgajnej z portalu wSzczecinie.pl "powinna napisać sobie na wizytówce zawód - poszukiwacz piękna".

Instagram: TUTAJ
Facebook: TUTAJ
Kawiarnia z książkami: TUTAJ
78910111213