Kołobrzescy urzędnicy przygotowali program umożliwiający odpracowanie długów za czynsz w mieszkaniach komunalnych i socjalnych. Taka idea w magistracie pojawiła się już rok temu, ale dopiero teraz opracowano szczegóły programu.
O tym, jakie prace będą wykonywały osoby zadłużone, mówi wiceprezydent Kołobrzegu do spraw gospodarczych Ewa Pełechata.
- Mówimy cały czas o bardzo prostych pracach typu grabienie liści, plewienie, malowanie ławek i balustrad. Proste czynności, które każdy z nas przy odrobinie chęci potrafiłby wykonać - mówi Pełechata.
Za każdą przepracowaną godzinę, magistrat będzie odliczał od długu kwotę 20 złotych. Nabór wniosków od dłużników ruszy w momencie ustabilizowania się sytuacji epidemiologicznej.
Według danych urzędników, dług wobec miasta posiada 146 rodzin. Łączne zadłużenie wszystkich lokali bez odsetek to ponad 5 milionów złotych. Rekordowy dług przekroczył natomiast 100 tysięcy zł.
- Mówimy cały czas o bardzo prostych pracach typu grabienie liści, plewienie, malowanie ławek i balustrad. Proste czynności, które każdy z nas przy odrobinie chęci potrafiłby wykonać - mówi Pełechata.
Za każdą przepracowaną godzinę, magistrat będzie odliczał od długu kwotę 20 złotych. Nabór wniosków od dłużników ruszy w momencie ustabilizowania się sytuacji epidemiologicznej.
Według danych urzędników, dług wobec miasta posiada 146 rodzin. Łączne zadłużenie wszystkich lokali bez odsetek to ponad 5 milionów złotych. Rekordowy dług przekroczył natomiast 100 tysięcy zł.