Lep na muchy standardowym wyposażeniem szczecińskich tramwajów typu "Tatra".
- Owady te rozmnożyły się w takim stopniu, że konieczne są zdecydowane działania - mówiła w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" rzeczniczka Tramwajów Szczecińskich Hanna Pieczyńska. - Te lepy, które teraz są, to doraźne rozwiązanie, żeby choć trochę poprawić komfort motorniczych. Muchy są sprzątane i usuwane. Rozmawiamy z profesjonalną firmą, której dodatkowo zapłacimy. Zajmiemy się tymi muchami, żeby usunąć je raz na zawsze, bo tych zakamarków, w których mogły się zalęgnąć w tramwajach, jest bardzo dużo.
Dlaczego akurat muchy upodobały sobie tramwaje starszego typu, a nie nowoczesne Swingi - tego na razie nie wiadomo.
Dlaczego akurat muchy upodobały sobie tramwaje starszego typu, a nie nowoczesne Swingi - tego na razie nie wiadomo.