W tym sezonie wakacyjnym, ratownicy WOPR-u dostaną solidne wsparcie. W pracy pomagać im będą żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy od kilku dni szkolą się pod okiem WOPR-owców.
- Odgrywanie roli topielca nie jest wielkim wyzwaniem, bo jednak prawdziwa osoba, która się topi nie jest tak obeznana z wodą. Ja wyposażony w środki asekuracyjne, wiedziałem jak się zachować - mówił Hubert Wiórowski, ze szczecińskiego WOPR-u.
- Zaczynamy od podstaw, czyli od tego jak podbierać osobę z wody czy to przytomną, czy nieprzytomną. Używamy do tego różnych sprzętów. Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej pilnie słuchają naszych uwag, uczą się - tłumaczyła Magdalena Smółka, ratowniczka szczecińskiego WOPR-u.
Ćwiczenia potrwają do 15 lipca. Później Terytorialsi będą mogli samodzielnie patrolować kąpieliska i nabrzeża.
- Zaczynamy od podstaw, czyli od tego jak podbierać osobę z wody czy to przytomną, czy nieprzytomną. Używamy do tego różnych sprzętów. Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej pilnie słuchają naszych uwag, uczą się - tłumaczyła Magdalena Smółka, ratowniczka szczecińskiego WOPR-u.
Ćwiczenia potrwają do 15 lipca. Później Terytorialsi będą mogli samodzielnie patrolować kąpieliska i nabrzeża.