Cztery operacje ma już za sobą, a teraz codziennie długie godziny spędza na żmudnej rehabilitacji. 14-letni Bartek choruje na gwiaździaka, czyli nowotwór układu nerwowego.
Ma jednak ogromne szczęście - jest kibicem Pogoni Szczecin, a jego "bracia po szalu" nie zostawili go samego.
- Zawsze wiedziałam, że to są wspaniali ludzie. A teraz już na 100 procent wszyscy się przekonali, że są cudowni - mówi pani Dorota, mama Bartka.
- Swoich chłopaków, kobiety, dziewczyny uważamy za siostry i braci. To jak rodzina, jeśli komuś się coś dzieje, to jakby się tobie coś stało - dodaje Adam, kibic Pogoni.
Leczenie gwiaździaka to koszt ćwierć miliona złotych. Do zebrania wciąż pozostało niespełna 70 tysięcy. Pieniądze można wpłacać na stronie internetowej.