Złożeniem kwiatów pod popiersiem marszałka Józefa Piłsudskiego w Szczecinie rozpoczną się obchody 100-lecia Bitwy Warszawskiej.
- Armia, zarówno bolszewicka jak i polska, nie były zbyt liczne. Zwłaszcza jeżeli chodzi o początkową fazę tej wojny w roku 1919, jeszcze na początku 1920 r. Natomiast operowały one na ogromnych przestrzeniach Europy Wschodniej a później Europy Środkowej. Stąd właśnie znaczenie wojny manewrowej, dużych jednostek zagonów kawaleryjskich - mówi Maciejowski.
Ostatnią bitwą wojny polsko-bolszewickiej była bitwa nad Niemnem. To starcie było porównywalne do Bitwy Warszawskiej.
- Jeżeli chodzi o wielkość zaangażowanych sił, to możemy powiedzieć, że były to bitwy porównywalne. Natomiast ta bitwa niemeńska, ona stoi trochę w cieniu Bitwy Warszawskiej. Zresztą miesiąc później rozegrana, ale też miała ogromne znaczenie dla losów tej wojny, bo jakby przypieczętowała polskie militarne zwycięstwo. I Józef Piłsudski był autorem tej bitwy - mówi historyk Maciej Maciejowski.
W samo południe metropolita szczecińsko-kamieński arcybiskup Andrzej Dzięga odprawi uroczystą mszę świętą w Bazylice Jana Chrzciciela przy ulicy Bogurodzicy. Podczas uroczystości odsłoni i poświęci Ryngraf upamiętniający Cud nad Wisła.