Trwają poszukiwania zaginionego mężczyzny na Jeziorze Miedwie. Policję ze Stargardu zainteresował stojący od kilku dni przy jeziorze otwarty samochód, bez właściciela. W środku były kluczyki i rzeczy osobiste.
Okazało się, że auto należy do mężczyzny, który zaginął przed kilkoma dniami.
- Obecnie trwa akcja poszukiwawcza - mówi podkomisarz Krzysztof Wojsznarowicz z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Policjanci podjęli akcję poszukiwawczą. Równolegle z działaniami na wodzie, trwają poszukiwania na lądzie. Oprócz policjantów, zaangażowani są także strażacy. Używane są drony, przyjechała specjalistyczna grupa z Bornego Sulinowa z sonarem. Oni przeszukują dno jeziora.
W samochodzie policjanci znaleźli także psa. Został on przekazany siostrze zaginionego 29-latka.
- Obecnie trwa akcja poszukiwawcza - mówi podkomisarz Krzysztof Wojsznarowicz z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Policjanci podjęli akcję poszukiwawczą. Równolegle z działaniami na wodzie, trwają poszukiwania na lądzie. Oprócz policjantów, zaangażowani są także strażacy. Używane są drony, przyjechała specjalistyczna grupa z Bornego Sulinowa z sonarem. Oni przeszukują dno jeziora.
W samochodzie policjanci znaleźli także psa. Został on przekazany siostrze zaginionego 29-latka.