Zaatakował 84-latkę w przydomowym pomieszczeniu gospodarczym. Mężczyzna zdjął pasek od spodni, zawinął kobiecie wokół szyi i zacisnął. Był pewien, że w ten sposób udusił swoją "mamusie". Po tym wszystkim sam zgłosił się na policję.

Jednak gdy funkcjonariusze pojechali na oględziny miejsca zbrodni, znaleźli starszą panią na podłodze... żywą. Cichutko wzywającą pomocy.

Zięć trafił za kraty - najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie tymczasowym, grozi mu dożywocie. Policja nie informuje o motywie zbrodni.