Mimo stwierdzenia licznych zakażeń koronawirusem, praca przy budowie "Polimerów Polickich" odbywa się bez zakłóceń.
W większość przypadków osoby zakażone koronawirusem przechodziły go bezobjawowo - mówi Prezes Grupy Azoty Police dr Wojciech Wardacki.
- Zdecydowana większość, prawie wszyscy z tych pozytywnie zdiagnozowanych, to były osoby, które nie przebywały na placu budowy, tylko w warsztatach prefabrykacyjnych, znajdujących się w wydzielonych miejscach poza terenem budowy. Tutaj kontaktu z terenem budowy nie miały, przypadki na terenie budowy były pojedyncze - informuje Wardacki.
Wbrew informacjom, przekazywanym przez niektóre ogólnopolskie media, większość pracowników z pozytywnym wynikiem na obecność koronawirusa, to osoby pochodzenia europejskiego - mówi prezes "Polimerów Polickich" dr Andrzej Niewiński.
- Są pojedyncze przypadki pracowników z Wietnamu, Malezji, to nie dotyczy tylko i wyłącznie Polaków czy Ukraińców. Oczywiście, w różnym natężeniu, bo dominują pracownicy pochodzący z kręgu europejskiego - informuje Niewiński.
Obecnie na kwarantannie przebywa jeszcze około 130 osób zaangażowanych w budowę "Polimerów Polickich".
- W większość przypadków osoby zakażone koronawirusem przechodziły go bezobjawowo - mówi Prezes Grupy Azoty Police dr Wojciech Wardacki.