Zdaniem przewodniczącego Solidarności na Pomorzu Zachodnim, Mieczysława Jurka - działania Miasta mogą spowodować, że 300 pracowników straci zatrudnienie.
- Dzisiaj stało się coś panu prezydentowi, że zapomniał o tym, w którym komitecie jest i jakich racji broni. Dyrekcja Dolnej Odry i PGE powinna usiąść do rozmów z Miastem i wzajemnie się przekonać, by zawrzeć wieloletnią umowę na takich warunkach, by opłaciło się to wszystkim stronom - powiedział.
W proteście wzięło udział ponad 20 osób. Urzędnicy argumentują, że inwestycja powstanie, bo została dofinansowana z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.
Decyzję w tej sprawie radni mają podjąć podczas trwającej sesji Rady Miasta.
Dodaj komentarz 3 komentarze
A się Towarzystwa najechało... a gdzie policja... bo przecież stwarzane jest zagrożenie epidemiczne... i ATków nie wiedać z teleskopami... Kobietki potrafią zdecydowanie lepiej się zorganizować!
"to jest kwik świń oderwanych od koryta"
Było na Pomorzanach postawić kotły gazowe a nie instalacje do oczyszczania spalin z węgla! Ktoś bronił?