Postanowiliśmy sami wysłać list polecony ze stargardzkiego Urzędu Pocztowego nr 1. Datownik na potwierdzeniu informuje, że list został nadany w Stargardzie Szczecińskim.

Pani w okienku pocztowym potwierdziła : - Pieczątka nie jest zmieniona, na wszystkich mamy Stargard Szczeciński.

- Nie zmienili, bo szkoda kasy na zmianę. - Na pewno przyjdzie czas i na to i wymienią - komentują stargardzianie.

Jan Zenkner, prezes Towarzystwa Przyjaciół Stargardu, które było inicjatorem zmiany nazwy miasta jest sprawą zirytowany i zasmucony.

- Na czterech tablicach stargardzkich urzędów pocztowych widnieje ciągle Stargard Szczeciński i stemple mają to samo brzmienie. Poczta nie spieszy się - ocenia.

Mariusz Jankowski, wiceprezes TPS podkreśla, że Poczta powinna, jako jeden z pierwszych urzędów, podążyć za zmianą.

- Spis kodów pocztowych został zmieniony, a Poczta przez cały czas jest pod jakimś dziwnym adresem, który już w obiegu prawnym nie powinien istnieć.

- Poza tym, wysyła tę informację w świat. Ludzie w Przemyślu czy w Suwałkach mogą uważać nadal, że jest Stargard Szczeciński i tyle - dodaje Jan Zenkner.

W środę zadaliśmy Poczcie Polskiej pytania, kiedy datowniki zostaną zmienione i dlaczego tak długo to trwa.

Do tej pory nie uzyskaliśmy odpowiedzi.