Bielik uratowany, dzięki szybkiej reakcji spacerowiczów. Na wychudzonego i wycieńczonego ptaka na terenie nadleśnictwa Rokita natrafili podczas spaceru pan Przemek i pani Marzena.
O pomoc poprosili Katarzynę Lesner z Fundacji dla Dzikich Zwierząt Larus, która przyjechała na miejsce i zajęła się ptakiem. Bielik wrócił do zdrowia, w miniony weekend został zaobrączkowany i wypuszczony na wolność. Jak informują leśnicy, ptak odleciał w poszukiwaniu swojej partnerki.