Europoseł Prawa i Sprawiedliwości prof. Ryszard Legutko twierdzi, że "subtelna dyplomacja Unii Europejskiej" w sprawie Aleksieja Nawalnego jest niewystarczająca.
Odniósł się tym samym do rezolucji Parlamentu Europejskiego, w której europosłowie wezwali państwa członkowskie i Komisję Europejską do krytycznego przeglądu współpracy z Rosją w polityce zagranicznej i przy projektach takich jak Nord Stream 2, którego budowa musi być natychmiast wstrzymana.
- Była reakcja Parlamentu Europejskiego, co jest rzeczą dobrą. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że w ten sposób nie wymusi się zmiany polityki przez Rosję. Potrzebna jest bardzo energiczna dyplomacja i różnego rodzaju naciski - uważa Legutko.
W środę przywódcy 27 unijnych krajów wystosowali apel, w którym wezwali Rosję do natychmiastowego uwolnienia opozycjonisty.
- Była reakcja Parlamentu Europejskiego, co jest rzeczą dobrą. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że w ten sposób nie wymusi się zmiany polityki przez Rosję. Potrzebna jest bardzo energiczna dyplomacja i różnego rodzaju naciski - uważa Legutko.
W środę przywódcy 27 unijnych krajów wystosowali apel, w którym wezwali Rosję do natychmiastowego uwolnienia opozycjonisty.