Na Pomorzu Zachodnim partyzantka niepodległościowa po drugiej wojnie światowej praktycznie nie istniała. Najsławniejszym oddziałem, który operował w naszym regionie był Bojowy Oddział Armii.
- Skala podziemia niepodległościowego po wojnie jest szacowana na to, że przewinęło się 100-200 tys., a jednocześnie w okresie największego wzrostu szacuje się, że łącznie w lasach było 10-20 tysięcy żołnierzy - mówi prof. Krzysztof Kowalczyk, dyrektor Archiwum Państwowego w Szczecinie.
Najsilniejsze oddziały Żołnierzy Wyklętych działały na wschodzie kraju i w centralnej Polsce.
- Najsilniejsze oddziały były na wschodzie Polski. Partyzantka była tam najbardziej znacząca; na terenie dzisiejszego województwa podlaskiego, lubelskiego czy podkarpackiego, ale też małopolskiego i kieleckiego. Oddziały występowały też na terenach centralnej Polski, a jakieś komórki konspiracyjne występowały także na Ziemiach odzyskanych - dodaje Stanisław Płużański, autor książki pt. "Mróz, głód, wszy. Życie codzienne wyklętych".
Ciała pięciu zmordowanych przez komunistów członków Bojowego Oddziału Armii odnaleziono na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie i pochowano powtórnie w 2009 roku.
Wyrok na żołnierzy BOA wydał Wojskowy Sąd Rejonowy w Szczecinie, którego składem kierował kpt. Stanisław Wróblewski.