Szpital ratuje się zatrudnianiem studentek pielęgniarstwa, ale to nie rozwiązuje sprawy - mówi Małgorzata Usielska, dyrektor szpitala.
- Mamy nadzieję, że te osoby, które studiują pielęgniarstwo, poznają nas, będą się tu dobrze czuły i po zakończeniu studiów do nas wrócą. Jest to pewna pomoc dla zespołu, bardzo duża, ale nie są to osoby z prawem wykonywania zawodu - mówi Usielska.
Pielęgniarek brakuje w całym kraju. W Zachodniopomorskiem w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców jest 4,2 pielęgniarki. W Polsce ten wskaźnik wynosi 5,2, a w krajach rozwiniętych średnia to 9,4.