Zapamiętałem iskierkę radości, a jednocześnie troskę o Polonię - tak nasz redakcyjny kolega wspomina prezydenta Lecha Kaczyńskiego po spotkaniu w Dublinie.
Wizyta na Wyspie odbyła się w 2007 roku. Jacek Rujna pracował wówczas dla Polskiej Gazety w Irlandii, a prezydent Kaczyński przyjechał tam na zaproszenie prezydent kraju Mary McAleese.
- To było bardzo kameralne spotkanie, przez ponad godzinę rozmawialiśmy o sprawach Polonii - wspomina wydawca strony internetowej Radia Szczecin Jacek Rujna. - Zapamiętałem iskierkę radości w oku, kiedy rozmawialiśmy, bądź co bądź, o trudnych sprawach, czyli o polskim "zasiedleniu" Zielonej Wyspy. Miał taki błysk uśmiechu. Z jednej strony cieszy się, że sobie radzimy na tym przecież niełatwym gruncie, a z drugiej strony też była, wydaje mi się, troska, że wyjechaliśmy, ponieważ w Polsce nie mogliśmy godnie, w naszym pojęciu, zarabiać. Ale jedną z jego intencji było to, żebyśmy jednak mogli wrócić do Polski.
1 maja 2004 roku otworzyły się rynki pracy Wielkiej Brytanii, Irlandii i Szwecji dla Polaków. Przed tym wydarzeniem Polonia w Irlandii liczyła około 300 osób. Natomiast w 2007 roku było ich już około 150 tysięcy.
- To było bardzo kameralne spotkanie, przez ponad godzinę rozmawialiśmy o sprawach Polonii - wspomina wydawca strony internetowej Radia Szczecin Jacek Rujna. - Zapamiętałem iskierkę radości w oku, kiedy rozmawialiśmy, bądź co bądź, o trudnych sprawach, czyli o polskim "zasiedleniu" Zielonej Wyspy. Miał taki błysk uśmiechu. Z jednej strony cieszy się, że sobie radzimy na tym przecież niełatwym gruncie, a z drugiej strony też była, wydaje mi się, troska, że wyjechaliśmy, ponieważ w Polsce nie mogliśmy godnie, w naszym pojęciu, zarabiać. Ale jedną z jego intencji było to, żebyśmy jednak mogli wrócić do Polski.
1 maja 2004 roku otworzyły się rynki pracy Wielkiej Brytanii, Irlandii i Szwecji dla Polaków. Przed tym wydarzeniem Polonia w Irlandii liczyła około 300 osób. Natomiast w 2007 roku było ich już około 150 tysięcy.