Wiemy, kiedy największe koło młyńskie w Polsce zacznie się kręcić. "Wheel of Szczecin" na Łasztowni jest już gotowe, pora na testy i będzie można podziwiać panoramę z wysokości 60 metrów.
Budowa potężnej maszyny ruszyła na początku miesiąca, teraz diabelski młyn jest już gotowy i umyty - mówi Mariusz Gurgul, współwłaściciel koła widokowego na Łasztowni. - W tej chwili przygotowujemy się do testów. Będą pakowane specjalne worki z piaskiem. Gondole będą obciążane tymi workami. W przyszłym tygodniu testy potrwają cały dzień. Po nich będziemy wiedzieli, że wszystko zostało zmontowane i sprawdzone.
Koło ruszy w przyszłym tygodniu.
- Przy dobrych wiatrach, które mamy w tej chwili, to będzie 30 kwietnia, więc ruszamy w przyszły piątek. Myślę, że będzie można podziwiać panoramę Szczecina. Może uda się zobaczyć morze - powiedział Gurgul.
Będzie się kręcić do września i tak przez pięć najbliższych lat.
Koło ruszy w przyszłym tygodniu.
- Przy dobrych wiatrach, które mamy w tej chwili, to będzie 30 kwietnia, więc ruszamy w przyszły piątek. Myślę, że będzie można podziwiać panoramę Szczecina. Może uda się zobaczyć morze - powiedział Gurgul.
Będzie się kręcić do września i tak przez pięć najbliższych lat.