Potężne korki i paraliż na drogach w regionie. Kolejki samochodów sięgające nawet 20 kilometrów - to krajobraz po długim, czerwcowym weekendzie nad polskim morzem.
- Korek jest od Kijewa. Potężna liczba samochodów. Mijam właśnie Rurkę, a korek dalej jest - to już ponad 18 kilometrów - mówi Maciej.
Część kierujących wybrała alternatywną trasę znad morza, czyli relację Rurzyca - Pucice - Załom. Było to lepsze rozwiązanie, chociaż i tam kierowcy tracili kilkadziesiąt minut w korkach. Niedzielnego popołudnia kierujących nie uratowała także trasa przez Stargard. Tam utrudnienia przed wjazdem do miasta w szczytowym momencie miały ponad 5 kilometrów i opóźniały powroty do domów o ponad godzinę.
Kolejki aut ustawiały się także przed Węzłem Kijewo w kierunku nad morze. Wszystko przez zwężkę - komentowali słuchacze.
- Korek przed przewężeniem ma ponad kilometr. Dojechaliśmy do niego w 19 minut - relacjonuje Przemysław.
Dla kierowców niedzielnego popołudnia były też dobre wieści. Na utrudnienia, powracający znad morza, nie mogli narzekać jadąc do centrum Szczecina ulicami: Przestrzenną, Struga i Gdańską.
Funkcjonariusze są na drogach w całym regionie - mówi podkomisarz Irena Kornicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
- Policjanci cały czas kontrolują główne ciągi na trasach komunikacyjnych. Cały czas zwracamy uwagę na przestrzeganie przepisów: głównie prędkości. Sprawdzamy też trzeźwość kierowców - komentuje Kornicz.
Czekamy na wasze sygnały z dróg, wszystko dzięki numerowi czujnego telefonu - 510 777 222.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Radio Szczecin, może warto zapytać GDDKiA dlaczego czekali z zerwaniem kontraktu z Energopolem do pierwszego dnia po wyborach? Może gdybyśmy wyrzucili ich szybciej to tych korków już by nie było.
Ponieważ debilem nie jestem i do idiotów nie należe, na weekend nad Morze wybieram sie pociągiem. . Ja dawno juz jestem w domu, a korki wciąz nie w skączoność. Gratuluje inteligencji.
Pociąg ma same wygody, czyli klima, kibelek na miejscu i godzina jazdy bez nerwów.
Niestety w tym wszystkim tracą okoliczni mieszkańcy Pucic, Klinisk Wielkich i Czarnej Łąki, przez przymusowe niedzielne siedzenie w domach wywołane korkami!!! Apeluje do służb mundurowych które mogłyby rozładować nadmierne korki, chodzi mi o Policje i Straż Miejską... Fajnie jest pisać byłem w korku tyle a tyle godzin i po weekendzie zapominacie o tym, my niestety mamy tak co weekend!!!