Szczecinianie w większości stosują się do wprowadzonych od 1 czerwca zmian w prawie o ruchu drogowym. Opinia ta dotyczy nie tylko kierowców, ale także pieszych korzystających w trakcie przekraczania jezdni ze swoich telefonów komórkowych.
Do poprawy cały czas pozostaje wchodzenie na pasy ze smartfonem w ręku - przyznaje młodszy aspirant Ewelina Gryszpan z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. Dodaje jednak, że przypadki takie są coraz mniej liczne i kończą się jeszcze pouczeniem.
- Ze wstępnych obserwacji wynika, że szczecinianie mają świadomość nowych regulacji prawnych, a większości przypadków się do nich tak naprawdę stosują. Ci, którzy jeszcze nie przyswoili sobie jeszcze nowych zasad, są przez funkcjonariuszy pouczani. Dbając o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego, będziemy bezwzględnie wymagać prawidłowych zachowań na drodze - mówi Gryszpan.
Pouczenia powinny być stosowane także dla kierowców - uważa poseł Prawa i Sprawiedliwości Artur Szałabawka, który był jednym z inicjatorów zmian w prawie o ruchu drogowym.
- Kierowcy też muszą się nauczyć zatrzymywania się bezwzględnego. Niejednokrotnie mamy do czynienia z osobą, która stoi przed przejściem dla pieszych i nie przechodzi. Wtedy też kierowca jest jakby zagubiony, nie wie, czy jechać, czy zostanie za to ukarany. Nauka idzie z dwóch stron. Wyrozumiałość policji będzie w stosunku do kierowców przez jakiś czas - komentuje Szałabawka.
Zmiany w prawie o ruchu drogowym obejmują także m.in. ograniczenie prędkości jazdy w nocy na terenie zabudowanych do 50 kilometrów na godzinę czy też zakaz jazdy "na zderzak" na autostradach i drogach szybkiego ruchu.
- Ze wstępnych obserwacji wynika, że szczecinianie mają świadomość nowych regulacji prawnych, a większości przypadków się do nich tak naprawdę stosują. Ci, którzy jeszcze nie przyswoili sobie jeszcze nowych zasad, są przez funkcjonariuszy pouczani. Dbając o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego, będziemy bezwzględnie wymagać prawidłowych zachowań na drodze - mówi Gryszpan.
Pouczenia powinny być stosowane także dla kierowców - uważa poseł Prawa i Sprawiedliwości Artur Szałabawka, który był jednym z inicjatorów zmian w prawie o ruchu drogowym.
- Kierowcy też muszą się nauczyć zatrzymywania się bezwzględnego. Niejednokrotnie mamy do czynienia z osobą, która stoi przed przejściem dla pieszych i nie przechodzi. Wtedy też kierowca jest jakby zagubiony, nie wie, czy jechać, czy zostanie za to ukarany. Nauka idzie z dwóch stron. Wyrozumiałość policji będzie w stosunku do kierowców przez jakiś czas - komentuje Szałabawka.
Zmiany w prawie o ruchu drogowym obejmują także m.in. ograniczenie prędkości jazdy w nocy na terenie zabudowanych do 50 kilometrów na godzinę czy też zakaz jazdy "na zderzak" na autostradach i drogach szybkiego ruchu.
Dbając o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego, będziemy bezwzględnie wymagać prawidłowych zachowań na drodze - mówi Gryszpan.