W szczecińskim Urzędzie Miasta po raz pierwszy rozmawiano o grasujących na terenie miasta zwierzętach.
Jak mówił po spotkaniu Dariusz Sadowski z biura prasowego, najważniejsze jest dobro mieszkańców.
- Teraz będziemy weryfikować różne możliwości. Trzeba też sprawdzić pewne działania pod kątem formalnym i prawnym - mówił Sadowski.
Kolejne spotkanie odbędzie się w przyszłym tygodniu.
Przypomnijmy, w tym tygodniu wataha dzików przemierzała centrum Szczecina. Były to dwa dorosłe osobniki oraz cztery młode. Odłowił je Ryszard Czeraszkiewicz - łowczy miejski.
Straż miejska zaznacza, że interwencje w sprawie dzików to jedne z najczęściej zgłaszanych przez mieszkańców w ostatnim czasie.
- Teraz będziemy weryfikować różne możliwości. Trzeba też sprawdzić pewne działania pod kątem formalnym i prawnym - mówił Sadowski.
Kolejne spotkanie odbędzie się w przyszłym tygodniu.
Przypomnijmy, w tym tygodniu wataha dzików przemierzała centrum Szczecina. Były to dwa dorosłe osobniki oraz cztery młode. Odłowił je Ryszard Czeraszkiewicz - łowczy miejski.
Straż miejska zaznacza, że interwencje w sprawie dzików to jedne z najczęściej zgłaszanych przez mieszkańców w ostatnim czasie.
2 komentarze
Od lat "dzika zwierzyna" hasa bezkarnie po mieście i nagle dziś ktoś zauważył że to problem... To już nie jest problem poprzez zaniedbanie ; problemem staje się zbieranie z dróg potrąconego truchła. Pewnego roku pojechałem pierwszy raz w Beskidy a Gospodarz zachwalając okolicę mówi ; " Jak się wyjdzie o poranku na pole to można zobaczyć sarenkę , dzika ,lisa, kunę ...". Ja mu szczerze, Panie ja to widzę na co dzień w mieście ; jakby wyszła na pole Żyrafa , to by było coś...
TRZEBA SPRAWDZIĆ MOŻLIWOŚCI PRAWNE!!! Niesamowite!!! Co robiono do tej pory, że dopiero teraz będzie się sprawdzać możliwości prawne, problem dzików istnieje od wielu lat a urzędnicy nie znają możliwość prawnych rozwiązania problemu aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańców którzy płacą tym NIEROBOM co miesiąc sowitą pensję