Nowa obwodnica nie odciąża ruchu w mieście - twierdzą mieszkańcy Gryfic.
- Niezbyt odciąży. Jakby obwodnica była rozpoczęta od Kamieńskiej do Niechorskiej, to odciążyłaby ruch na Niechorze, Rewal - mówi mieszkaniec.
"Tylko jadąc od strony Płot samochodem ciężarowym w stronę Brojc i tak trzeba przewalić się przez pół miasta z jednym udogodnieniem omijając stary cmentarz. Więc po co wyrzucono ponad 80 mln zł na niepełną obwodnicę" - czytamy w internetowych komentarzach.
Opinie mieszkańców Gryfic podziela radny PiS Grzegorz Burcza, który mówi, że kierując się na obwodnice i tak trzeba przejechać krętą drogą przez centrum miasta.
- Opowiadanie przez władzę, bo słyszałem taką wypowiedź władz, że to odciąży centrum i ludzie będą jechać. Proszę sobie wyobrazić to, żeby dojechać do obwodnicy, to trzeba byłoby pokonać sześć zygzaków, wyjechać z miasta i wjechać do określonego celu. Podejrzewam, że żaden kierowca się nie zdecyduje się na taki ruch - powiedział Burcza.
Północna obwodnica Gryfic to prawie 4,5 km trasy poprowadzonej nowym śladem. Na skrzyżowaniach z drogami wojewódzkimi 110 i 109 powstały ronda. W ramach inwestycji zbudowano nowy most przez Regę.
Jak mówią, pierwszy etap inwestycji powinien się zacząć od strony południowej, a nie północnej miasta. W ten sposób samochody, które zjeżdżają z S6 od strony Płotów i kierują się w stronę morza ominęłyby Gryfice.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Przecież podczas otwarcia obwodnicy burmistrz Gryfic podziękował obecnemu tam marszałkowi O. Geblewiczowi i wyraźnie powiedział, że: "Słyszeliśmy przykre słowa, że zaczynamy od tyłu, zamiast od Płotów, ale najważniejsze dla nas wszystkich było zacząć"...
Wychodzi coś około17700 PLN za 1 metr drogi. Sporo. Jeżeli słyszy sie głosy ,że lokalizacja jest nie do końca trafiona,to rodzi się pytanie: dlaczego akurat tam wydano wcale niemałe pieniądze?