Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Działanie "pod publiczkę", czy realna walka marszałka Geblewicza o tolerancję w Polsce? Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Działanie "pod publiczkę", czy realna walka marszałka Geblewicza o tolerancję w Polsce? Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Działanie "pod publiczkę", czy realna walka marszałka Geblewicza o tolerancję w Polsce? O tym dyskutowali goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór". Małopolska pomimo nacisków Komisji Europejskiej nie cofnęła uchwały przeciw promocji LGBT.
W konsekwencji regionowi grozi utrata 2,5 miliarda euro unijnej dotacji.

Według polityków prawicy "chrapkę" na pieniądze ma marszałek województwa zachodniopomorskiego, Olgierd Geblewicz i dlatego otwarcie deklaruje budowę na Pomorzu Zachodnim "społeczności otwartej".

Zdaniem Małgorzaty Jacyny-Witt z Prawa i Sprawiedliwości działania marszałka to próba zaistnienia w ogólnopolskiej społeczności.

- On ma straszne kompleksy w stosunku do polityków funkcjonujących centralnie, w parlamencie... Nie ma możliwości zaistnieć w mediach ogólnopolskich, więc musi podejmować różnego rodzaju działania jako ten człowiek "wyjątkowo tolerancyjny" - oceniła.

Artur Nycz z Koalicji Obywatelskiej mówi, że to prawnie niemożliwe, by fundusze unijne zostały przetransferowane do naszego województwa. Samą uchwałę anty-LGBT nazywa rzeczą niedopuszczalną.

- Jest mi trudno zrozumieć sytuację, że my w ogóle możemy - jako Polacy, jako państwo, jako naród - tolerować sytuację, ze istnieje wśród nas grupa ludzi, a już tym bardziej władza publiczna, która podejmuje uchwały dyskryminujące kogokolwiek - argumentował.

Deklaracja anty-LGBT została przyjęta przez Sejmik Województwa Małopolskiego w kwietniu 2019 r.
- On ma straszne kompleksy w stosunku do polityków funkcjonujących centralnie, w parlamencie... Nie ma możliwości zaistnieć w mediach ogólnopolskich, więc musi podejmować różnego rodzaju działania jako ten człowiek "wyjątkowo tolerancyjny" - oceniła.
- Jest mi trudno zrozumieć sytuację, że my w ogóle możemy - jako Polacy, jako państwo, jako naród - tolerować sytuację, ze istnieje wśród nas grupa ludzi, a już tym bardziej władza publiczna, która podejmuje uchwały dyskryminujące kogokolwiek - argumentował.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty