Związki zawodowe w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie weszły w spór zbiorowy z zarządem spółki. Powodem konfliktu jest wypowiedzenie układu zbiorowego.
Związkowcy obawiają się, że pracownicy stracą dodatki i odprawy emerytalne - mówi Elżbieta Hrabi, przewodnicząca "Solidarności" w szczecińskim ZWIK-u.
- To były dodatki, które miały zachęcać pracowników do tego, że w momencie, kiedy ktoś inny świętuje, nasi pracownicy muszą jechać i usuwać awarie. Bardzo dużo ludzie stracą na zmianie przepisów dotyczących odpraw emerytalnych i nagród jubileuszowych. Ta grupa ludzi, którzy są 1-3 lata przed emeryturą, ma świadomość, że to na nich się głównie skupi ta cała rewolucja, która jest przeprowadzana w naszym zakładzie pracy - mówi Hrabi.
Negocjacje są w toku - mówi Tomasz Makowski, rzecznik Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie.
- W tej chwili pracodawca przedstawił projekt nowego zakładowego układu zbiorowego pracy. Trwają nad nim rozmowy w gronie pięciu związków zawodowych i zarządu spółki ZWiK w Szczecinie - mówi Makowski.
Pracownicy dostali już nowe warunki pracy i płac. W ZWiK-u w Szczecinie pracuje prawie 700 osób.
- To były dodatki, które miały zachęcać pracowników do tego, że w momencie, kiedy ktoś inny świętuje, nasi pracownicy muszą jechać i usuwać awarie. Bardzo dużo ludzie stracą na zmianie przepisów dotyczących odpraw emerytalnych i nagród jubileuszowych. Ta grupa ludzi, którzy są 1-3 lata przed emeryturą, ma świadomość, że to na nich się głównie skupi ta cała rewolucja, która jest przeprowadzana w naszym zakładzie pracy - mówi Hrabi.
Negocjacje są w toku - mówi Tomasz Makowski, rzecznik Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie.
- W tej chwili pracodawca przedstawił projekt nowego zakładowego układu zbiorowego pracy. Trwają nad nim rozmowy w gronie pięciu związków zawodowych i zarządu spółki ZWiK w Szczecinie - mówi Makowski.
Pracownicy dostali już nowe warunki pracy i płac. W ZWiK-u w Szczecinie pracuje prawie 700 osób.