Ich misja już się rozpoczęła. Żołnierze są na miejscu - mówi major Marcel Podhorodecki, rzecznik prasowy dywizji. - Dokładnie żołnierze z jednostek bezpośrednio podległych dowódcy 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej, w liczbie około dwóch tysięcy, wyjechali na granicę polsko-białoruską, aby wspierać tam Straż Graniczną w uszczelnianiu granicy państwowej. Tam pełnią wspólne patrole z funkcjonariuszami Straży Granicznej i wspólnie z żołnierzami 16 i 18. Dywizji strzegą granicy państwowej.

Żołnierze prowadzą patrole w trudnych warunkach - każdej doby setki osób próbują przedostać się do Polski, poza tym białoruskie służby - jak donosi Straż Graniczna - wykonują prowokacyjne gesty. Zdarzało się, że żołnierze zza wschodniej granicy strzelali do naszych ze ślepej amunicji.

- Całe zadanie polega przede wszystkim na uszczelnianiu granicy i niedopuszczaniu do nielegalnego przekroczenia naszej granicy państwowej, a także granicy Unii Europejskiej - tłumaczy major Marcel Podhorodecki.

Tylko we wtorek Straż Graniczna odnotowała ponad 600 prób sforsowania polskiej granicy przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu.