50-latka ze Szczecina dała się zwieść oszustowi „na pracownika banku" - straciła 30 tysięcy.
Mężczyzna, który do niej zadzwonił podając się za pracownika banku, zapytał czy wykonała konkretny przelew. Kiedy ta zaprzeczyła, przekonał ją, że prawdopodobnie doszło do oszustwa i zasugerował zainstalowanie aplikacji.
Dzięki temu przechwycił jej login i hasło do banku. Dokonując kilkudziesięciu transakcji ukradł jej pieniądze.
Policjanci apelują o czujność w podobnych przypadkach. "Czerwona lampka" powinna nam się zapalić zwłaszcza, kiedy osoba dzwoniąca prosi o zainstalowanie na naszym sprzęcie jakiegokolwiek oprogramowania czy aplikacji.
Jeśli mamy podejrzenia, co do uczciwości rozmówcy, lepiej powiadomić o sprawie policję.
Dzięki temu przechwycił jej login i hasło do banku. Dokonując kilkudziesięciu transakcji ukradł jej pieniądze.
Policjanci apelują o czujność w podobnych przypadkach. "Czerwona lampka" powinna nam się zapalić zwłaszcza, kiedy osoba dzwoniąca prosi o zainstalowanie na naszym sprzęcie jakiegokolwiek oprogramowania czy aplikacji.
Jeśli mamy podejrzenia, co do uczciwości rozmówcy, lepiej powiadomić o sprawie policję.