Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
To był najbardziej tragiczny przypadek w szpitalu do tej pory - przyznaje Magda Wiśniewska, dyrektor szpitala tymczasowego w Szczecinie.
Do placówki trafił starszy mężczyzna zakażony koronawirusem. Był w ciężkim stanie.

- Nie chciał sobie pozwolić pomóc, bo jak mówił koronawirus nie istnieje, a on nie chce być eksperymentem w rękach lekarzy - mówi Magda Wiśniewska. - Pacjent nie wyrażał zgody na założenie maski. Nie wspomnę już o wysokoprzepływowej tlenoterapii. Oczywiście, kiedy choroba była już mocno zaawansowana, że w ogóle nie był w stanie mówić i duszność była bardzo zaawansowana, trzeba go było zaintubować. Przebywał na oddziale respiratorowym, natomiast tam było już za późno, żeby cokolwiek próbować leczyć. Pacjent zmarł.

- Jesteśmy w takiej sytuacji bezsilni - dodaje Wiśniewska. - Widzimy, że pacjent się pogarsza. Mimo to, dalej twierdzi, że próbujemy na nim eksperymentować, nie wie dlaczego u nas jest. Mówi to w trakcie duszności. Najgorsze, kiedy rodzina, zamiast wspierać nas w leczeniu pacjenta, wspiera pacjenta w niewierze w pandemię.

Wiśniewska dodaje, że zdarzają się też takie sytuacje, że koronasceptycy trafiają do szpitala. Po tym, jak wracają do zdrowia, deklarują że się zaszczepią.
- Pacjent nie chciał sobie pozwolić pomóc, bo jak mówił koronawirus nie istnieje, a on nie chce być eksperymentem w rękach lekarzy - mówi Magda Wiśniewska.
- Jesteśmy w takiej sytuacji bezsilni - dodaje Wiśniewska.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty