Cztery nowe lodołamacze zbudowane w szczecińskiej stoczni Gryfia zostały ochrzczone.
Jednostki trafią do Wód Polskich. Będą pracować na Dolnej Wiśle. Na wodach Motławy imiona oficjalnie otrzymały "Puma", "Narwal", "Nerpa" i "Manat".
Podczas uroczystości był także prezes Stoczni Remontowej Gryfia Krzysztof Zaremba, który podkreślał zalety nowych pływających jednostek.
- Są najlepsze pod względem parametrów, jakości wykonania i tego, co można określić ich wielozadaniowością. Mówimy o nich lodołamacze, a one mogą być też holownikami, jednostki ratowniczymi, strażackimi. Oczywiście ich podstawowym zadaniem jest kruszenie lodu - mówi Zaremba.
Jednostki kosztowały 78 milionów złotych.
Podczas uroczystości był także prezes Stoczni Remontowej Gryfia Krzysztof Zaremba, który podkreślał zalety nowych pływających jednostek.
- Są najlepsze pod względem parametrów, jakości wykonania i tego, co można określić ich wielozadaniowością. Mówimy o nich lodołamacze, a one mogą być też holownikami, jednostki ratowniczymi, strażackimi. Oczywiście ich podstawowym zadaniem jest kruszenie lodu - mówi Zaremba.
Jednostki kosztowały 78 milionów złotych.