Choć niepozorny, to kosztowny i bardzo potrzebny. Specjalną aparaturę do ochrony dróg oddechowych pozyskała Państwowa Straż Pożarna w Kołobrzegu.
Krzysztof Makowski, komendant miejscowej straży mówi, że tego typu aparatura wykorzystywana jest niemal przy każdej interwencji związanej z ogniem, ale nie tylko.
- W sytuacjach, w których znajdują się czynniki niebezpieczne czy szkodliwe dla życia i zdrowa, to podstawowa ochrona dróg oddechowych ratownika. Nawet w sytuacjach zagrożenie koronawirusem można ten sprzęt zastosować - podkreśla Makowski.
Sprzęt trafił na wyposażenie wozów strażackich i miał już okazję sprawdzić się podczas pierwszej akcji zatrucia czadem.
Koszt nowej aparatury to 25 tysięcy złotych. Została ona sfinansowana z budżetu miasta Kołobrzeg.
- W sytuacjach, w których znajdują się czynniki niebezpieczne czy szkodliwe dla życia i zdrowa, to podstawowa ochrona dróg oddechowych ratownika. Nawet w sytuacjach zagrożenie koronawirusem można ten sprzęt zastosować - podkreśla Makowski.
Sprzęt trafił na wyposażenie wozów strażackich i miał już okazję sprawdzić się podczas pierwszej akcji zatrucia czadem.
Koszt nowej aparatury to 25 tysięcy złotych. Została ona sfinansowana z budżetu miasta Kołobrzeg.