Będziemy walczyli o przywrócenia do pracy Mariusza, aż do skutku - zapowiada Miłosz Łupiński ze szczecińskiego Koła Młodych Związku Zawodowego Inicjatywy Pracowniczej.
Mężczyzna został zwolniony z mBanku bo - jak twierdzą przedstawiciele Inicjatywy Pracowniczej - założył związek zawodowy.
Według mBanku, pan Mariusz został zwolniony dyscyplinarnie, bo ciężko "naruszył obowiązki pracownicze".
- Dłużej nie będzie odzewu społecznego, to takie działania będą coraz częstsze i będzie to spotykało coraz większą ilość pracowników. W końcu może dojść do tego, że związki przestaną być w jakikolwiek sposób atrakcyjne, ponieważ będą wiązały się z represjami wobec pracowników, które będą w pełni akceptowane - tłumaczy Łupiński.
Miłosz Łapiński informuje, że przykładów nierespektowania praw pracowniczych
w dużych korporacjach jest wiele.
- Jeżeli chodzi o Amazon, to olbrzymia ilość pracowników zatrudniana jest przez agencje pracy tymczasowej i o wiele łatwiej jest wówczas zwolnić pracownika, na przykład w momencie, kiedy skończy się sezon świąteczny. Takim przykładem - dosyć głośnym - jest TVN, ponieważ tam powstał pierwszy związek zawodowy i tam tych osób pracujących w oparciu o umowy śmieciowe jest około tysiąc dwieście - dodaje Łapiński.
W związku ze zwolnieniem pracownika mBanku, w ostatni weekend Inicjatywa Pracownicza zorganizowała pikietę pod oddziałem placówki w galerii Kaskada.
Oświadczenie mBanku w tej sprawie znajdziecie tutaj.
Według mBanku, pan Mariusz został zwolniony dyscyplinarnie, bo ciężko "naruszył obowiązki pracownicze".
- Dłużej nie będzie odzewu społecznego, to takie działania będą coraz częstsze i będzie to spotykało coraz większą ilość pracowników. W końcu może dojść do tego, że związki przestaną być w jakikolwiek sposób atrakcyjne, ponieważ będą wiązały się z represjami wobec pracowników, które będą w pełni akceptowane - tłumaczy Łupiński.
Miłosz Łapiński informuje, że przykładów nierespektowania praw pracowniczych
w dużych korporacjach jest wiele.
- Jeżeli chodzi o Amazon, to olbrzymia ilość pracowników zatrudniana jest przez agencje pracy tymczasowej i o wiele łatwiej jest wówczas zwolnić pracownika, na przykład w momencie, kiedy skończy się sezon świąteczny. Takim przykładem - dosyć głośnym - jest TVN, ponieważ tam powstał pierwszy związek zawodowy i tam tych osób pracujących w oparciu o umowy śmieciowe jest około tysiąc dwieście - dodaje Łapiński.
W związku ze zwolnieniem pracownika mBanku, w ostatni weekend Inicjatywa Pracownicza zorganizowała pikietę pod oddziałem placówki w galerii Kaskada.
Oświadczenie mBanku w tej sprawie znajdziecie tutaj.