Wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki wezwał Gminę Police do rozwiązania umowy wieczystego użytkowania z Polskim Związkiem Działkowców.
Chodzi dwie działki położone w miejscowości Bartoszewo. Ich zwrotu od 16 lat - bezskutecznie - domaga się mieszkaniec tej miejscowości Krzysztof Wołynko.
W ocenie jego pełnomocnika, Mirosława Szczerbaka, Gmina Police nie wykona postanowienia wojewody. Tym samym - jak twierdzi - będzie to prosta droga do wprowadzenia w Policach Zarządu Komisarycznego.
- Znając życie i dotychczasowy tryb działania burmistrza Polic Władysława Diakuna jestem na sto procent pewny, że Gmina Police nie wystąpi do sądu o rozwiązanie umowy. W tym momencie pan wojewoda będzie miał argument prawny, aby skierować sprawę do Prezesa Rady Ministrów w celu zawieszenia organu Gminy Police - powiedział Mirosław Szczerbak.
Zdaniem zastępcy burmistrza Polic, Jakuba Pisańskiego, ewentualna niekorzystna dla władz gminy decyzja może pociągnąć za sobą "ogromną skalę skutków finansowych i społecznych".
W ocenie jego pełnomocnika, Mirosława Szczerbaka, Gmina Police nie wykona postanowienia wojewody. Tym samym - jak twierdzi - będzie to prosta droga do wprowadzenia w Policach Zarządu Komisarycznego.
- Znając życie i dotychczasowy tryb działania burmistrza Polic Władysława Diakuna jestem na sto procent pewny, że Gmina Police nie wystąpi do sądu o rozwiązanie umowy. W tym momencie pan wojewoda będzie miał argument prawny, aby skierować sprawę do Prezesa Rady Ministrów w celu zawieszenia organu Gminy Police - powiedział Mirosław Szczerbak.
Zdaniem zastępcy burmistrza Polic, Jakuba Pisańskiego, ewentualna niekorzystna dla władz gminy decyzja może pociągnąć za sobą "ogromną skalę skutków finansowych i społecznych".