Jest niewielka szansa na to, że proces zakończy się w tym roku - tak sędzia Grzegorz Kasicki mówi o procesie dotyczącym afery melioracyjnej, który trwa przed Sądem Okręgowym w Szczecinie.
Dziś mieli zostać przesłuchani świadkowie związani z wątkiem plagiatu pracy doktorskiej senatora Stanisława Gawłowskiego - mówi sędzia. - To wynika z sytuacji, która panuje na świecie i w Polsce, przede wszystkim pandemii. Dziś sąd zaplanował przesłuchanie trzech świadków od 9 do 11 i nie przesłucha żadnego. Część ludzi znajduje się na kwarantannie w czasie, kiedy planujemy ich przesłuchanie.
W procesie przesłuchano już ponad 100 świadków. - To około 70 procent, przy czym można też powiedzieć, że świadkowie i oskarżeni, którzy mieli do powiedzenia więcej na dłuższe okoliczności zostali już przesłuchani. Zostali świadkowie z reguły na mniejsze, drobniejsze okoliczności - powiedział Kasicki.
Proces w sprawie afery melioracyjnej rozpoczął się na początku ubiegłego roku. Jednym z głównych oskarżonych jest senator Stanisław Gawłowski, któremu śledczy postawili siedem zarzutów, w tym cztery korupcyjne.
W procesie przesłuchano już ponad 100 świadków. - To około 70 procent, przy czym można też powiedzieć, że świadkowie i oskarżeni, którzy mieli do powiedzenia więcej na dłuższe okoliczności zostali już przesłuchani. Zostali świadkowie z reguły na mniejsze, drobniejsze okoliczności - powiedział Kasicki.
Proces w sprawie afery melioracyjnej rozpoczął się na początku ubiegłego roku. Jednym z głównych oskarżonych jest senator Stanisław Gawłowski, któremu śledczy postawili siedem zarzutów, w tym cztery korupcyjne.