Mieszkańcy domków jednorodzinnych w Świnoujściu nie zgadzają się z planami inwestycyjnymi w okolicy - przy granicy ma powstać budynek o wysokości 40 metrów.
Złożyli petycję, Miasto się odniosło, ale ich zdaniem reakcja była niewystarczająca. Postanowili złożyć skargę na decyzję samorządu.
Plany wysokiej zabudowy i niewystarczająca liczba miejsc postojowych to główne zmartwienie mieszkańców osiedla domków jednorodzinnych przy polsko-niemieckiej granicy w Świnoujściu.
- Położenie tutaj na naszym osiedlu kolejnych 400-600 apartamentów, nie wiemy, ile ich będzie, spowoduje, że nam dojdzie jeszcze 600 pojazdów. My sobie tego nie wyobrażamy - mówi jeden z nich.
Miasto uwzględniło ich petycję, ale rozwiązanie nie jest zadowalające.
- Otrzymaliśmy odpowiedź od pana prezydenta; przychylił się do dwóch rzeczy, w innych kwestiach obstaje przy swojej pierwotnej decyzji. Złożyliśmy skargę do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji - dodaje kolejny mieszkaniec.
Barbara Michalska, zastępczyni prezydenta Świnoujścia uważa, że zmiana planu jest kompromisem.
- Uwzględniliśmy wniosek mieszkańców i obniżyliśmy do 25 metrów - informuje.
Mieszkańcy zapowiadają, że nie ustąpią. I o obniżenie planów zabudowy do 15 metrów będą dalej walczyć.
Plany wysokiej zabudowy i niewystarczająca liczba miejsc postojowych to główne zmartwienie mieszkańców osiedla domków jednorodzinnych przy polsko-niemieckiej granicy w Świnoujściu.
- Położenie tutaj na naszym osiedlu kolejnych 400-600 apartamentów, nie wiemy, ile ich będzie, spowoduje, że nam dojdzie jeszcze 600 pojazdów. My sobie tego nie wyobrażamy - mówi jeden z nich.
Miasto uwzględniło ich petycję, ale rozwiązanie nie jest zadowalające.
- Otrzymaliśmy odpowiedź od pana prezydenta; przychylił się do dwóch rzeczy, w innych kwestiach obstaje przy swojej pierwotnej decyzji. Złożyliśmy skargę do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji - dodaje kolejny mieszkaniec.
Barbara Michalska, zastępczyni prezydenta Świnoujścia uważa, że zmiana planu jest kompromisem.
- Uwzględniliśmy wniosek mieszkańców i obniżyliśmy do 25 metrów - informuje.
Mieszkańcy zapowiadają, że nie ustąpią. I o obniżenie planów zabudowy do 15 metrów będą dalej walczyć.