50-lecie Chóru Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Chór obchodził swoje święto już w 2020 roku lecz pandemia nie pozwoliła się tym cieszyć. Teraz jednak jubileuszowy koncert z udziałem Orkiestry Filharmonii Gorzowskiej odbył się w szczecińskiej Katedrze. Uroczystość zwieńczyło wręczenie przez wojewodę medalu "Zasłużony Kulturze Gloria Artis" wieloletniemu dyrygentowi chóru Ryszardowi Handke.
Wojewoda Zachodniopomorski, Zbigniew Bogucki, podkreślił rangę wydarzenia na muzycznej mapie Szczecina.
- Koncert jest szczególny z uwagi na miejsce, wykonawców i na wyróżnienie dla profesora Handke, który od 1981 roku jest dyrygentem tego chóru - mówi wojewoda.
Uroczystość zwieńczyło wręczenie przez wojewodę medalu “Zasłużony Kulturze Gloria Artis” wieloletniemu dyrygentowi chóru Ryszardowi Handke. Otrzymanie tak ważnego wyróżnienia skłoniło Ryszarda Handke do wspomnień o początkach swojej życiowej przygody z dyrygenturą.
- Zaczynałem jako praktykant u profesora Jana Szyrockiego, wtedy jeszcze dyrygenta szczecińskich Słowików, razem z bratem rozpoczęliśmy tam praktykę dyrygencką - od tego się wszystko zaczęło. Utwory to piękna modlitwa, podziękowanie tam na górze wszystkim, którzy sprzyjali mi przez całe życie - mówi Handke.
W koncercie, pod batutą profesora Handke, wystąpiło, aż osiemdziesięciu chórzystów - wielu z nich to absolwenci, którzy opuścili chór lata temu.
- Koncert jest szczególny z uwagi na miejsce, wykonawców i na wyróżnienie dla profesora Handke, który od 1981 roku jest dyrygentem tego chóru - mówi wojewoda.
Uroczystość zwieńczyło wręczenie przez wojewodę medalu “Zasłużony Kulturze Gloria Artis” wieloletniemu dyrygentowi chóru Ryszardowi Handke. Otrzymanie tak ważnego wyróżnienia skłoniło Ryszarda Handke do wspomnień o początkach swojej życiowej przygody z dyrygenturą.
- Zaczynałem jako praktykant u profesora Jana Szyrockiego, wtedy jeszcze dyrygenta szczecińskich Słowików, razem z bratem rozpoczęliśmy tam praktykę dyrygencką - od tego się wszystko zaczęło. Utwory to piękna modlitwa, podziękowanie tam na górze wszystkim, którzy sprzyjali mi przez całe życie - mówi Handke.
W koncercie, pod batutą profesora Handke, wystąpiło, aż osiemdziesięciu chórzystów - wielu z nich to absolwenci, którzy opuścili chór lata temu.