"Essa" młodzieżowym słowem roku - głosem internautów - w plebiscycie Wydawnictwa Naukowego PWN.
Według definicji "Essa" oznacza coś co przychodzi nam łatwo - bo jesteśmy wyluzowani.
Używane jest równie często jako okrzyk radości i wyrażanie pozytywnych uczuć. W Polsce spopularyzował je raper Wini ze Szczecina, który wspomina, że historia "essy" sięga jeszcze lat 90'.
- W latach 90' jak były pierwsze imprezy techno w Melatroniku, to starsi koledzy, jak już bardzo mocno udzielił im się nastrój imprezowy krzyczeli: "essa". My to podpatrzyliśmy, i tak nazwaliśmy naszą ekipę uliczną. Robiliśmy choćby nalepki na samochody z tym słowem... - opowiada Wini.
Ja kładłem duży nacisk na to, żeby jak najczęściej wplątywać to słowo w muzykę, zachęcałem, by ludzie go używali - dodaje raper: - To jest takie słowo imprezowe, taki okrzyk bojowy, później używane było jako "do widzenia", rzadziej jako "cześć". Ludzie używali go też w kontekście "luzu, wyluzowania się".
W plebiscycie, którego organizatorem od 2016 roku jest Wydawnictwo Naukowe PWN oddano ponad 250 tysięcy głosów.
Używane jest równie często jako okrzyk radości i wyrażanie pozytywnych uczuć. W Polsce spopularyzował je raper Wini ze Szczecina, który wspomina, że historia "essy" sięga jeszcze lat 90'.
- W latach 90' jak były pierwsze imprezy techno w Melatroniku, to starsi koledzy, jak już bardzo mocno udzielił im się nastrój imprezowy krzyczeli: "essa". My to podpatrzyliśmy, i tak nazwaliśmy naszą ekipę uliczną. Robiliśmy choćby nalepki na samochody z tym słowem... - opowiada Wini.
Ja kładłem duży nacisk na to, żeby jak najczęściej wplątywać to słowo w muzykę, zachęcałem, by ludzie go używali - dodaje raper: - To jest takie słowo imprezowe, taki okrzyk bojowy, później używane było jako "do widzenia", rzadziej jako "cześć". Ludzie używali go też w kontekście "luzu, wyluzowania się".
W plebiscycie, którego organizatorem od 2016 roku jest Wydawnictwo Naukowe PWN oddano ponad 250 tysięcy głosów.
- My to podpatrzyliśmy, i tak nazwaliśmy naszą ekipę uliczną. Robiliśmy choćby nalepki na samochody z tym słowem... - opowiada Wini.