Narodowa wyprawa na K2 zimą odwołana. Ekspedycja miała odbyć się na przełomie 2020 i 2021 roku. Powodem rezygnacji z organizowania wyprawy jest pandemia koronawirusa, która utrudnia organizację i planowanie tak dużego przedsięwzięcia.
Himalaiści nie mają pewności, czy w grudniu będą mogli dotrzeć do bazy pod K2 ze względu na ograniczenia w ruchu międzynarodowym i w samym Pakistanie.
- Wyprawa na K2 to ogromne wyzwanie sportowe, ale też logistyczne. Od powrotu z ekspedycji na Baturę Sar bacznie obserwujemy rozwój sytuacji i analizowaliśmy różne możliwe scenariusze, ale na tym etapie nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jakie będą epidemiologiczne uwarunkowania na świecie w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Nie możemy też sobie pozwolić na narażanie zdrowia potencjalnych uczestników. Dlatego jedyną słuszną i racjonalną decyzją wydaje nam się przełożenie próby zimowego zdobycia K2 na dalszy czas - mówi Piotr Tomala, kierownik programu Polski Himalaizm Zimowy imienia Artura Hajzera.
Dalsze plany i działania Programu uzależnione będą od rozwoju sytuacji epidemiologicznej w Polsce i na świecie.
- Głównym celem pozostaje oczywiście zimowe K2, ale mamy świadomość wyzwań, które stoją aktualnie przed każdym z nas i ogromnego wysiłku, który w walkę z pandemią wkładają codziennie rzesze ludzi. Nasz szczyt może poczekać - podsumowuje Piotr Tomala.
K2 mierzący 8611 metrów jest drugim, co do wysokości szczytem na świecie i ostatnim niezdobytym zimą. Wspinacze wyjściem na jego wierzchołek chcą zakończyć historię zimowej eksploracji Himalajów i Karakorum.
- Wyprawa na K2 to ogromne wyzwanie sportowe, ale też logistyczne. Od powrotu z ekspedycji na Baturę Sar bacznie obserwujemy rozwój sytuacji i analizowaliśmy różne możliwe scenariusze, ale na tym etapie nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jakie będą epidemiologiczne uwarunkowania na świecie w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Nie możemy też sobie pozwolić na narażanie zdrowia potencjalnych uczestników. Dlatego jedyną słuszną i racjonalną decyzją wydaje nam się przełożenie próby zimowego zdobycia K2 na dalszy czas - mówi Piotr Tomala, kierownik programu Polski Himalaizm Zimowy imienia Artura Hajzera.
Dalsze plany i działania Programu uzależnione będą od rozwoju sytuacji epidemiologicznej w Polsce i na świecie.
- Głównym celem pozostaje oczywiście zimowe K2, ale mamy świadomość wyzwań, które stoją aktualnie przed każdym z nas i ogromnego wysiłku, który w walkę z pandemią wkładają codziennie rzesze ludzi. Nasz szczyt może poczekać - podsumowuje Piotr Tomala.
K2 mierzący 8611 metrów jest drugim, co do wysokości szczytem na świecie i ostatnim niezdobytym zimą. Wspinacze wyjściem na jego wierzchołek chcą zakończyć historię zimowej eksploracji Himalajów i Karakorum.