Zdobyć po raz 9. w historii klubu Puchar Polski to zadanie na niedzielę dla siatkarek Grupa Azoty Chemik Police. Broniąca trofeum ekipa trenera Ferhata Akbasa zmierzy się w niedzielę z zespołem Grot Budowlani Łódź w finale Pucharu Polski w Nysie.
W tym sezonie policzanki dwukrotnie już grały z Budowlanymi i oba mecze przegrały w Tauron Lidze w Łodzi oraz w spotkaniu o Superpuchar Polski w Lublinie. Kibice mistrzyń kraju liczą na udany rewanż.
Atakująca Chemika Martyna Łukasik przyznaje, że rywal jest bardzo groźny, ale to policzanki wywalczą Puchar Polski.
- Budowlani mają też bardzo dobry skład. Z każdego skrzydła czy środka mają dobre punktujące. Stabilne przyjęcia, dlatego zagrywka będzie bardzo ważna. Na pewno do ostatniej piłki będą dziewczyny walczyć. Trzeba podejść z respektem do przeciwnika. Jeśli utrzymamy naszą dobrą grę, jesteśmy w stanie powalczyć. Zrobimy wszystko, żeby puchar wrócił do Polic - mówi Łukasik.
Niedzielny mecz o Puchar Polski siatkarek Chemika Police z Budowlanymi Łódź rozpocznie się o godzinie 14.45 w Nysie.
Atakująca Chemika Martyna Łukasik przyznaje, że rywal jest bardzo groźny, ale to policzanki wywalczą Puchar Polski.
- Budowlani mają też bardzo dobry skład. Z każdego skrzydła czy środka mają dobre punktujące. Stabilne przyjęcia, dlatego zagrywka będzie bardzo ważna. Na pewno do ostatniej piłki będą dziewczyny walczyć. Trzeba podejść z respektem do przeciwnika. Jeśli utrzymamy naszą dobrą grę, jesteśmy w stanie powalczyć. Zrobimy wszystko, żeby puchar wrócił do Polic - mówi Łukasik.
Niedzielny mecz o Puchar Polski siatkarek Chemika Police z Budowlanymi Łódź rozpocznie się o godzinie 14.45 w Nysie.