Dla Nai to już trzeci w karierze olimpijski krążek, bo po brąz sięgała już w Londynie i Rio de Janeiro. Dla debiutującej w igrzyskach Puławskiej to pierwszy medal.

Obie zawodniczki nie kryły radości po zdobyciu medalu. - Jest ogromne szczęście. Przynajmniej ja nie wierzę jeszcze w to, co się wydarzyło. Dziękuję Karolinie i całemu teamowi, że jesteśmy dziś w tym miejscu - mówi Anna Puławska.

- To był bardzo trudny wyścig. Konkurencja była znacznie większa niż na poprzednich igrzyskach. Dałyśmy z siebie 110 procent - dodaje Karolina Naja.

Złoto dla Nowozelandek - Lisy Carrington (dla której to drugi triumf w ciągu nieco ponad godziny, bo wcześniej wygrała też w K1 na 200 metrów) i Caitlin Regal. Polki straciły do nich niespełna sekundę. Brąz dla Węgierek - Danuty Kozak i Dory Bodonyi.

We wtorek w finałach płynęli też inni nasi kajakarze. Blisko podium była Marta Walczykiewicz, która w K1 na 200 metrów była czwarta. W C2 na 1000 metrów siódme miejsce zajęli Wiktor Głazunow i Tomasz Barniak.

Oprócz srebrnego medalu kajakarek, reprezentacja Polski w Tokio ma jeszcze złoty medal w lekkoatletycznej sztafecie mieszanej 4x400 metrów i srebrny wioślarek w czwórce podwójnej.