Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Marcin Lewandowski doznał kontuzji i nie ukończył półfinałowego biegu na 1500 metrów podczas igrzysk olimpijskich w Tokio.
Zawodnik zszedł z bieżni, po czym położył się obok niej. - Ja miałem problem z łydką wcześniej, po prostu nie chciałem się na zaś tłumaczyć moim kibicom czy w telewizji, że przyjechałem z bolącą łydką. Nikt o tym nie wiedział, tylko osoby najbardziej w to wtajemniczone i nie przyjeżdżałem tu po to, aby krzyczeć wszem i wobec, że mam problem z łydką.

W drugim półfinale zawodnik UKS-u Barnima Goleniów Michał Rozmys podczas pierwszego okrążenia bieżni utracił jeden z butów, przez co finiszował na ostatnim - 13. miejscu, z czasem 3:54.53. Decyzją sędziów, Rozmys został jednak warunkowo dopuszczony do dalszej rywalizacji, ponieważ uznano, że stracił but nie ze swojej winy.

We wcześniejszym biegu półfinałowym awansu nie udało się wywalczyć Marcinowi Lewandowskiemu. Brązowy medalista mistrzostw świata na tym dystansie z Dohy na ostatnim okrążeniu bieżni doznał kontuzji, która wykluczyła go z dalszej rywalizacji.

Finał w sobotę o 13.40 czasu polskiego.
Zdaniem wicemistrzyni Europy na 1500 m z 2018 roku Sofii Ennaoui to niezwykła historia z pomyślnym zakończeniem.
Zawodnik zszedł z bieżni, po czym położył się obok niej. - Ja miałem problem z łydką wcześniej, po prostu nie chciałem się na zaś tłumaczyć moim kibicom czy w telewizji, że przyjechałem z bolącą łydką.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty