Lider kontra wicelider, czyli szlagier ekstraklasy z udziałem piłkarzy Pogoni. Szczecinianie zmierzą się - w sobotę na wyjeździe - z prowadzącym w tabeli Lechem Poznań w rozgrywkach o mistrzostwo Polski.
W szerokim składzie ekipy trenera Kosty Runjaića jest Kamil Grosicki, który po 14 latach może ponownie zagrać w granatowo-bordowych barwach.
W poprzednim sezonie, portowcy na Bułgarskiej rozbili Kolejorza, wygrywając 4:0.
Zdaniem obrońcy Pogoni Jakuba Bartkowskiego, trudno będzie powtórzyć taki rezultat, ale Dumę Pomorza stać na zwycięstwo w stolicy Wielkopolski.
- Takie rzeczy się też zbyt często nie zdarzają, także wydaje mi się, że z 1:0 każdy byłby zadowolony, a Lech troszeczkę w innej formie jest w tym momencie niż poprzednio. Już tak naprawdę czy to będzie 1:0, czy 4:0 nie ma aż takiego znaczenia. Chociaż wiadomo, że tu jest wtedy więcej tych bramek, jednak 1:0 również nas ucieszy - tłumaczy Bartkowski.
Sobotni mecz piłkarzy Lecha z Pogonią Szczecin rozpocznie się o godzinie 17:30 w Poznaniu.
W poprzednim sezonie, portowcy na Bułgarskiej rozbili Kolejorza, wygrywając 4:0.
Zdaniem obrońcy Pogoni Jakuba Bartkowskiego, trudno będzie powtórzyć taki rezultat, ale Dumę Pomorza stać na zwycięstwo w stolicy Wielkopolski.
- Takie rzeczy się też zbyt często nie zdarzają, także wydaje mi się, że z 1:0 każdy byłby zadowolony, a Lech troszeczkę w innej formie jest w tym momencie niż poprzednio. Już tak naprawdę czy to będzie 1:0, czy 4:0 nie ma aż takiego znaczenia. Chociaż wiadomo, że tu jest wtedy więcej tych bramek, jednak 1:0 również nas ucieszy - tłumaczy Bartkowski.
Sobotni mecz piłkarzy Lecha z Pogonią Szczecin rozpocznie się o godzinie 17:30 w Poznaniu.