Małgorzata Hołub-Kowalik zainaugurowała start, a także poprowadziła rozgrzewkę dla biegaczy. Jak sama mówiła, lepiej odnajduje się jako zawodniczka niż jako starter.

- Bardzo miło kibicować, bo atmosfera jest cudowna. Także brać udział w takich wydarzeniach i zarażać tą sportową energią. Chociaż myślę, że osoby, które tu przyjechały są tak zmotywowane i pozytywnie nastawione, że ciężko ich jeszcze bardziej naładować energią. Atmosfera jest świetna. Myślę, że kiedyś tu wystartuję - mówiła Hołub-Kowalik.

Olimpijka w trakcie całego wydarzenia rozdawała autografy i pozowała do zdjęć z fanami. W trakcie imprezy medalistka otrzymała Nissana Qashqai, a kluczyki do nowego auta ze specjalnym oklejeniem przekazała jej dyrektor marki Nissan Polmotor Anna Janik-Kordaczuk.

Dla uczestników biegu obecność medalistki działała bardzo motywująco.

- Miło zobaczyć kogoś, kogo można zobaczyć w telewizorze. Kto osiąga takie wspaniałe wyniki. - Była dodatkowa motywacja, żeby jak najlepiej pobiec. - Jak najbardziej. Zawsze patrzymy i wzorujemy się na mistrzach. - Dodaje ducha - mówili uczestnicy.

W trakcie imprezy świetną atrakcję stanowił również przekrój samochodu elektrycznego Nissana Leaf. Od wielu lat to właśnie ten bezemisyjny samochód prowadzi bieg, tak było również w tym roku. Nietypowa ekspozycja w miasteczku biegowym budziła prawdziwe zainteresowanie wśród zawodników i kibiców.